*Oczami Cat*
Lot był dosyć szybki z jedną przesiadką. Prawie wszystko przespałam. Z dwóch powodów. Nie chciałam gadać z Jamesem o tym jak się czuję a drugi powód... musiałam odespać te nieprzespane noce . Uśmiech na twarzy pojawił mi się dopiero gdy dojechaliśmy na miejsce , czyli do Pont Royal . Piękny hotel.
Po zameldowaniu się ruszyliśmy do swoich pokoi. Pomimo wszystkiego nadal byłam zmęczona. Było po dwudziestej pierwszej , więc nie szliśmy dziś nic zwiedzać, postanowiliśmy że zrobimy to jutro.. rankiem .
- Nie .. mieliśmy czasu porozmawiać - Powiedział Jamie.
- Eee. A o czym chcesz rozmawiać? - Zapytałam z uśmiechem .
- No .. rano byłaś ...
- James .. pogadajmy :) - wszedł do pokoju Kendall , Logie i Carlos.
- Ale my właśnie ... - zaczął Maslow
- Pogadamy później ;) - pocałowałam go i poszłam do pokoju gdzie siedziała Iza z jakąś kartką .
- Hej, Co robisz? - zapukałam.
- Robiię liste.. Zwiedzimy jutro tyle ciekawych miejsc ! - Krzyczała podniecona. - Katedra Notre Dame ! Pamiętasz ten film ? Ten koleś, taki brzydki z takim nosem - wymachiwała mi przed oczyma.
- Okej okej okeeeeej ! - zatkałam jej usta. - Ogar, please .
- sorki .. To .. ej, widziałaś Kendalla ?
- Tak , mają tajne spotkanie .
- Co ?
- Nie wiem, nie ważne .. Więc... Kiedy robimy sobie Babski wypad na miasto ?
- Wieeeeeeeeeesz...
- No proszę Cię !
- Trzeba się oderwać od nich czasem , polecam Ci tego spróbować :D
- Może masz rację ..
- Oj, mam :D - zaśmiałyśmy się. W tym czasie weszli chłopcy .
- Musimy ... z Wami pogadać . - zaczął Jamie siadając obok mnie na łóżku.
- Mamy się bać? - zapytałam.
- Nie no , aż tak źle nie jest . - Dodał Kendall . - Dostałem telefon od menago .
- Czyli co .. wracamy ? - odezwała się Iza.
- Kochanie, daj mi dokończyć. Chodzi o to że jutro nie możemy pójść z Wami, mamy załatwione spotkanie z fanami i wywiad .
- O .. to okej . spoko.
- Serio ?
- A co myślałeś że będziemy płakać ? Zrobimy sobie babską wycieczkę ;) - Dodałam łapiąc Maslowa za rękę.
- To dobrze.. Bo myśleliśmy że .. aa nie ważne . - Odparł Kendall .
- No co ? - rzekła Iza .
- Zostawimy ich ? - zapytałam chłopaka.
- miałem zapytać o to samo - powiedział , po czym udaliśmy się do swego pokoju. Położyliśmy się na kanapie i oglądaliśmy jakiś francuski film . Po godzinie poszliśmy wziąć prysznic i położyliśmy się spać.
Szybko usnęłam wtulona w niego : 3
*Oczami Jamesa*
- Dzień dobry kochanie - poczułam jak Ona składa na mych ustach pocałunek < 3
- Cześć :) . Miły początek dniaa .. - uśmiechnąłem się
- Nie tylko dla ciebie - poklepałam go
- Jesteś taka urocza ..
- Wzajem ^^ . Ohh Niee !
- Co się stało ?
- Paczaj która je godzina ! 10! O jedenastej macie wywiady !
- I .. ?
- I wstawaj ! Szybko , szybkoo ! - poganiała mnie Cat
- Ej , daj spokój ! Kendall też pewnie nie jest gotowy - powiedziałem .
W tym samym momencie usłyszałem pukanie do drzwi i głos Kendalla ..
- James ! Zaraz mamy wywiad ! Gotowy ?! Wyłaź !
- Czyżby ? - popatrzała na mnie Cat ..\
- Eee ... - uśmiechnąłem się - Daj mi 15 minut stary !
- 15 ?! To co wy robiliście całą nooc ..? - zapytał Kends
- Spaliśmy !
- Jasne . A tak poza tym Jest coś takiego jak budzik !
- Haha ! Bardzo jesteś śmieszny .. - krzyczał James . - Cat , zwolnij łazienkę !
- Już wychodzę ...
- Doobraa ! To zanim James się wyszykuje , wyszminkuje i wymaluje ..xd to ja wracam do pokoju ..
- Spadaj ;P - żartowałem
- Ja nie potrzebuje niańki tak jak ty ! - wołał Kends
- Bla Bla Bla ..
- Właź już do tej łazienki i odpicuj się na lalusia jak zawsze xd . Za 20 min przy recepcji !
- Ok - zawołałem .
Weszłem do łazienki , wyszykowałem się w 10 minut . Potem wróciłem do Cat .
- To ja już będę się zbierał kotkuu - pocałował mnie
- Ojj, chyba tego nie przeżyje ! - drwiła .
Wyszłem już na korytarz , odwróciłem się do Cat , i oparłem o drzwi .,
- Noooo tooo .. - ciągnąłem
- Nooo too ..
- Będziesz tęsknić ?
- Już tęsknie - jęknęła sarkastycznie Cat
- Ja będę ... - nachyliłem się nad nią .
- No już idź ! - popchnęła mnie ..
- Ehem , Ehem ! - krząknąłem pokazując na policzek
- Oj dobrze , dobrze - cmoknęła mnie i wypchała za drzwi - A teraz już leć na dół bo Kend czeka...
- Ok , Zadzwonie !
- Mhm ... Paa! - zamknęłam drzwi .
Kendaller już pojechał z resztą chłopaków . Czułam się jakoś dziwnie, ale starałam się o tym nie myśleć. Wyszykowałam się szyybko, wzięłam plan miasta, kilka potrzebnych rzeczy i pobiegłam do Cat.
- Co Ty jeszcze nie ubrana ?!! - krzyknęłam. Ona oczywiście, zawsze jak na haju :
- Dobra, zaraz się ubiorę. nie drzyj się... - jak powiedziała, tak zrobiła, za pół godziny byłyśmy gotowe do wyjścia.
- Cieszę się na zwiedzanie tego miasta. Jest niesamowite. - Zachwycałam się .
- Mhmm. - odparła znudzona.
- No przestań, przecież są wakacje.. - uniosłam ręce z zachwytu.
- Nom..
- ej .. nie jadłam śniadania. Poszukajmy jakiejś knajpki.- złapałam się za burczący brzuch.
- W sumie.. to mnie też chce się jeść. - Hej może tam? - wskazała na bufet z fast - foodami na rogu ulicy.
- Okej. Zajmij miejsce przy stoliku, pójdę coś kupić .
Usiadłam przy stoliku w cieniu i czekałam na Izę .
- Przepraszam panią... - usłyszałam znajomy głos ...
***
To ma być loooooooooong speszial, więc będzie. ;D
Podzielony na trzy części, żeby łatwiej było Wam czytać :D
Tak, wieem, jestę genialna <mrs.M.>
Podpowiem, że duużo zmieni się w życiu Izy, zarówno jak i Cat oraz chłopaków. Zdziwicie się, jak duuuużo ;D
Przy okazji.. dwudziestego ósmego mam ferie Weeeeeee :*
więc postaram się nadrobić i zmienić wygląd blogu . ;3
pzdr. / Mrs. Maslow , out.
***
- Cześć :) . Miły początek dniaa .. - uśmiechnąłem się
- Nie tylko dla ciebie - poklepałam go
- Jesteś taka urocza ..
- Wzajem ^^ . Ohh Niee !
- Co się stało ?
- Paczaj która je godzina ! 10! O jedenastej macie wywiady !
- I .. ?
- I wstawaj ! Szybko , szybkoo ! - poganiała mnie Cat
- Ej , daj spokój ! Kendall też pewnie nie jest gotowy - powiedziałem .
W tym samym momencie usłyszałem pukanie do drzwi i głos Kendalla ..
- James ! Zaraz mamy wywiad ! Gotowy ?! Wyłaź !
- Czyżby ? - popatrzała na mnie Cat ..\
- Eee ... - uśmiechnąłem się - Daj mi 15 minut stary !
- 15 ?! To co wy robiliście całą nooc ..? - zapytał Kends
- Spaliśmy !
- Jasne . A tak poza tym Jest coś takiego jak budzik !
- Haha ! Bardzo jesteś śmieszny .. - krzyczał James . - Cat , zwolnij łazienkę !
- Już wychodzę ...
- Doobraa ! To zanim James się wyszykuje , wyszminkuje i wymaluje ..xd to ja wracam do pokoju ..
- Spadaj ;P - żartowałem
- Ja nie potrzebuje niańki tak jak ty ! - wołał Kends
- Bla Bla Bla ..
- Właź już do tej łazienki i odpicuj się na lalusia jak zawsze xd . Za 20 min przy recepcji !
- Ok - zawołałem .
Weszłem do łazienki , wyszykowałem się w 10 minut . Potem wróciłem do Cat .
- To ja już będę się zbierał kotkuu - pocałował mnie
- Ojj, chyba tego nie przeżyje ! - drwiła .
Wyszłem już na korytarz , odwróciłem się do Cat , i oparłem o drzwi .,
- Noooo tooo .. - ciągnąłem
- Nooo too ..
- Będziesz tęsknić ?
- Już tęsknie - jęknęła sarkastycznie Cat
- Ja będę ... - nachyliłem się nad nią .
- No już idź ! - popchnęła mnie ..
- Ehem , Ehem ! - krząknąłem pokazując na policzek
- Oj dobrze , dobrze - cmoknęła mnie i wypchała za drzwi - A teraz już leć na dół bo Kend czeka...
- Ok , Zadzwonie !
- Mhm ... Paa! - zamknęłam drzwi .
**Oczami Izy**
- Co Ty jeszcze nie ubrana ?!! - krzyknęłam. Ona oczywiście, zawsze jak na haju :
- Dobra, zaraz się ubiorę. nie drzyj się... - jak powiedziała, tak zrobiła, za pół godziny byłyśmy gotowe do wyjścia.
- Cieszę się na zwiedzanie tego miasta. Jest niesamowite. - Zachwycałam się .
- Mhmm. - odparła znudzona.
- No przestań, przecież są wakacje.. - uniosłam ręce z zachwytu.
- Nom..
- ej .. nie jadłam śniadania. Poszukajmy jakiejś knajpki.- złapałam się za burczący brzuch.
- W sumie.. to mnie też chce się jeść. - Hej może tam? - wskazała na bufet z fast - foodami na rogu ulicy.
- Okej. Zajmij miejsce przy stoliku, pójdę coś kupić .
**Oczami Cat**
Usiadłam przy stoliku w cieniu i czekałam na Izę .
- Przepraszam panią... - usłyszałam znajomy głos ...
***
To ma być loooooooooong speszial, więc będzie. ;D
Podzielony na trzy części, żeby łatwiej było Wam czytać :D
Tak, wieem, jestę genialna <mrs.M.>
Podpowiem, że duużo zmieni się w życiu Izy, zarówno jak i Cat oraz chłopaków. Zdziwicie się, jak duuuużo ;D
Przy okazji.. dwudziestego ósmego mam ferie Weeeeeee :*
więc postaram się nadrobić i zmienić wygląd blogu . ;3
pzdr. / Mrs. Maslow , out.
***
Rozdział cudny :D Zawsze chciałam do Paryża polecieć ^,^ Czeeekam na kolejną część :D
OdpowiedzUsuńA i zapraszam do siebie. Mam nadzieję, że się spodoba ^^
http://james-maslow-x-jessica-olson.blogspot.com
nastepna część już w czwartek ;*
OdpowiedzUsuńMmmm znaajomy głoos ^.^
OdpowiedzUsuńWypicoowany James haahaaa xD jebłam, wstałaam i znoowu glebaa xDD
Zaajebisty :D
uu Francjaaaa ^^ łeee chłopcy nie moga tak je zostawić noo XD mam nadzieje że się szybko wyzbierają i pójdą się nimi zająć ;D hmmm ciekawe kto tam był ... i jestem ciekawa dalszej historii xDD czekam na nexxtaa :D
OdpowiedzUsuńPZDR ;*
Rozdzial super! Czyj to glos? Jak mozna konczyc w takim momencie?! W sumie ja tez bd w takich albo nawet i gorszych konczyc ale... ;p Z niecierpliwoscia czekam na nn, dodawac szybko!!!
OdpowiedzUsuńTo był głos Maslowa!?!?!? Oby, ale znając Ciebie to na pewno zaskoczysz. Czekam na nexta;**
OdpowiedzUsuńTo nie był głos Maslowa xd ...
UsuńWgl en cały rozdział was zaskoczy ... O.o
Będzie troche dziwnie :p
Pozdro ze szkoły ;X
Wcale nie dziwnee Bicz :3
UsuńOj obym się za bardzo nie zdziwiła.. Albo się zdziwiła, ale w pozytywny sposób ^^ Genialny rozdział! Zadzieram kiecę i lecę dalej ;**
OdpowiedzUsuńParyż... jejku, rozmarzyłam się. Jak ja chciałabym tam poleciec :) Ojej szkoda, że na razie to tylko leży w gestii marzeń. Rozdział cudny i czekam na kolejny. Zapraszam też do siebie http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuń