**Oczami Izy** *CD..*
- No .. co Kendall ?! - wypytywał Carlos
- Eh .. Wpadłem na pomysł byśmy razem gdzieś wyjechali .. np do Paryża .. ? - mówił nie pewnie blondyn
- No chyba cię porąbałoo ! - powiedziałam
- Ale czemu ? - zapytał
- Właśnie .. czemu ? . To świetny pomysł ! - cieszył się Maslow .
- Noom ... może być fajnie .. - ciągnęła Cat
- Eee ... A może by tak pójść na spacer ?! . Pogadamy i przemyślimy to na spokojnie . Zresztą myśle że to narazie lepszy pomysł .. A pozatym jest troo ..... OKEJ !! Niech wam będzie !! - wydarł się Loggaś
- No to mamy już piątkę xD - uśmiechnął się Kendall . - Więc została nam tylko ... - wszystkie oczy skierowały się na mnie.
- Eeee .... - paczyłam w ziemię
- No weź Iza ... Tylko pomyśl .. - rozmarzył się Schmidt , jedną rękę kładąc na moim ramieniu a drugą pokazując gdzieś w górę ... - Paryż .. miasto miłości .. Tylko ty , ja i ....
- James , Cat , Logan i Carlos ...!! - powiedział Carlito z dziwną miną
- Noo .. Tylko.. Ty , Ja .... , James , Cat , Logan i Carlos .. - pokazywał dalej ręką
- Yyy ... skarbie .. dobrze się czujesz ? - zapytałam patrząc się na niego .
- Jasne że tak
- Taa... no raczej nie ! - zaśmiał się James
- Ej ! Masz coś do mojego samopoczucia ?
- Taak ! Nie widzisz ! xd
- Widze ! . To chodź ! Dawaj na ring ! - żartował Kendii
- Koleś widzisz tu gdzieś ring ? - zapytał Carlos
- Mhm .. Tam ! Nie widzisz xd ? . Pacz ..tu ! - James ze śmiechem pokazywał ręką w górę , naśladując Kendalla . Wszyscy zaczeliśmy się śmiać :) .
- Eej Ogarnijcie się ! : dd - wołała Cat
- Właśnie ! Heej ! Spokój ! - wołał Logan
- Ej ! Kendall ! Doobra.. pojadę do tego Paryża ! - krzyknęłam i odrazu podziałało , bo Kends podszedł do mnie ...
- Na serio ?
- A okłamałam cię kiedyś ?
- Nie ..
- No to na serio - uśmiechnęłam się
- Taak się ciesze ! - uściskał mnie
- NO TO .. ZALICZAMY PARYŻ ! - wykrzyknął Logan z rękami w górze !
- Hmm ... Ty to byś chętnie zaliczył Megan ;p .. - zażartował Jamie
- Niee .. skomentuje tego... xd - powiedział Logan .
- To kiedy jedziemy ? Dziś ? - zapytał zielonooki
- Dziś ?! Nie zdążymy nawet głupkuu ! - powiedziała Caat :)
- Zdążymy . Pakujmy się teraz i wylecimy wieczorem ..
- Pfff ... No dobra !
- Do pakoowania ! - krzykneli Carlos , James , Logan i pobiegli do pokojów
- Haha . Debilee :) :) - zaśmiałam się
- Nom - cmoknął mnie w policzek
- Dobraa ! Jeszcze się pomiziacie z milioon razy ! . Izaa chodź się pakować ! - pociągnęła mnie za sobą Cat.
**Oczami Cat**
- nie wiem , czy dobrze robimy godząc się na ten wyjazd .. - odparłam .
- Też miałam wątpliwości ale...
- nie wydaje Ci się że , naciągam Jamiego na za dużo ? No bo zobacz. Ja nie pracuje, jestem.. na waszym utrzymaniu. nie chce tak dalej...
- Przeestań. pierrrrdzielisz głupoty.
- Kto pierdzieli ? - wszedł do pokoju James.
- Nic nic. A .. Ty dlaczego się nie pakujesz? - zapytałam .
- Liczyłem.. że mi pomożesz. ;P
- A cio to dziećko nie umje sje śpakofać ? - drwiła Izka .
- bla blaa blaa, dziećko , dziećko . - przedrzeźniali się .
- Dobra, spokójj ! - KRZYKNĘŁAM
*cztery godzinkki później*
** Oczami Jamesa **
- Jedziem? - zapytałem siedajac na kanapie , gdzie siedziała Cat. - wszyscy już poszli do auta.. stało się coś?
- nie... nie. - wstała i złapała za walizkę.
- Przecież widzę. - złapałem ją za ręce . - co się dzieje ?
- Nic kochanie, jedziemy ? - uśmiechnęła się sztucznie.. miałem nadzieje że wyciągnę coś od niej w drodzę do Paryża . Nie lubię gdy jest smutna.
***
Tssaaa, Wiem że duuszoo !
XD
Mrs. Schmidt,
Mrs. Maslow <3
Okej, przerwa była dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga. sooryy :D
Ale macie taki długi rozdział :D ;*
nie krzyczcie ! następne posstaram <mrs.Maslow> się napisać dłuższe.
ale.. komp ciągle zajęty :( okej, więc .. miłego czytania i pozdrawiamy <3
jesteście ciekawi co zdarzy się w kolejnych rozdziałach ?
To już dwudziesty , czeba będzie coś speeszial wymyśleć...
IZKA DO ROBOTY ! <3
<3
Dosc dlugo nie bylo nn, ale w koncu sie doczekalam! Rozdzial super! Cat, nie masz sie co tak zamartwiac! Czekam na nn i zapraszam do mnie;
OdpowiedzUsuńhttp://big-time-rush-lovestory-4ever-bypaula.blogspot.com
noo troche nie było xD ja juz chciałam list gończy za wami wysłać bo tak długo nic nie pisałyście xDD ale ciesze się że dodałyście "długi" rzdz XD uuu Paryyżż ^^ nie ma to jak jedzenie żab i slimaków na śniadanie. mmm delicjeee :D apropo delicji jestem głodna xd too czekam na nexxta ;D
OdpowiedzUsuńPZDR ;*
Paryż ^^ kocham Paryż :D i co ?? Fajny rozdział :DDDDD I .. I Love Paris :* czekam nn :)
OdpowiedzUsuńGenialny blog ;-* obserwuję,czytam i liczę na rewanż ;-) http://btrmystory.blogspot.com zaobserwuj proszę!
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział!!!!
OdpowiedzUsuńNiech się nie martwi! Wszystko będzie ok!
Czekann ;)
Rzeczywiście długo nie było, ale wiem że to trudne gdy nie ma się czasu lub po prostu weny ;) Rozdział zajebisty, moze coś się wydarzy w tym Paryżu między Izą a Kendallem? Czekam na nexta <33
OdpowiedzUsuń"Ring".? WTF.!? hahahaah xDD
OdpowiedzUsuńDłuugi jaak ta drooga do Paryża xP
Alee ważnee że jeest i że teeraz maaam nadzieję przeerwy to krótsze :D bo jaa tu z niecierpliwości umieraam ;)
Ta gadka Logana podobna do tej z filmu "Big Time Move" ;) Właśnie go sobie wczoraj oglądałam, bo mój kochany tatuś ostatnio mi go kupił ^^ A wracając do rozdziału.. Fantastyczny! Przepraszam, że długo nie komentowałam, ale nadrobię wszyściusieńko! Już zaczynam :) Ale chłopacy mają wyobraźnię ;) Dobra, ja się tu nie będę za bardzo rozpisywać, bo się nie mogę doczekać i lecę czytać dalej ;***
OdpowiedzUsuńAhhh! Jaki świetny rozdziałek . :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałam powiedzieć, że tło bloga jest meggaaa.!