środa, 28 listopada 2012

Page#18 - Ej słuchajcie .. Mam propozycje , może ...

*Oczami Logana*
- Zadzwonić do niej , czy nie ? - zastanawiałem się leżąc na kanapie , ciesze się że Megan zauważyła że jestem trochę nieśmiały i zagadała do mnie . To dzięki niej cała rozmowa zaczęła się kleić . Rozmawiając z nią w parku , starałem się nie patrzeć w jej oczy . Nie dlatego że mi się nie podobały . wręcz przeciwnie ! Były ... śliczne :* . Ale gdybym spojrzał jeszcze raz w jej oczy ... nie wiem czy nie zostałbym zahipnotyzowany do końca  swojego życia , które tak naprawdę dopiero dziś zaczęło nabierać kolorowych barw *.* .  Tak więc .. zastanawiałem się czy mam do niej zadzwonić . Przez głowę przechodziło mi setki myśli na minutę . Szczerze mówiąc wstydziłem się trochę ;/ , - Doobra ! Zadzwonię do niej ! - powiedziałem sam do siebie , złapałem za telefon i na chwilę ucichłem , po czym dodałem , znowu sam do siebie - Jak tylko ... napiję się mleka xd - wstałem , poszedłem do lodówki , otworzyłem ją i złapałem butelkę mleka , którą szybciutko prawię opróżniłem . Potem z powrotem  usiadłem na kanapie i wziąłem do ręki telefon . Wyszukałem w kontaktach , Megan , i .. już chciałem dzwonić .. gdy nagle pomyślałem " Może ona już śpi ? Jest w końcu 1 w nocy a ja nie chcę jej rozdrażnić już na początku naszej znajomości " myślałem drapiąc się po głowie . Po krótkim namyśle .. powiedziałem "Ehh.. wolę nie ryzykować ! Zadzwonię do niej jutro" I położyłem komórkę na kredensie . Już miałem kłaść się spać , gdy ktoś zapukał do drzwi ....
Zdziwiony ruszyłem w stronę drzwi , stojąc już pod drzwiami , zapytałem
- Ktoo Taam ?!
- POLICJA ! ,  OTWIERAĆ !

**Oczami Jamesa**

Drzwi się otworzyły . Od razu jak tylko przekroczyliśmy z Cat , próg .. dostałem od Logana kopniaka :p
- Coo ?! - zapytałem śmiejąc się
- Jak to co ?! Chciałeś mnie wystraszyć debilu ! - powiedział i walnął mnie w ramię .
- Haha noo :) . I udało mi się - wystawiłem język
- Niee .. Bo usłyszałem twój głos i pomyślałem "Wszędzie poznam ten pedalski głos" - uśmiechnął się , klepnął mnie w ramię i usiadł na kanapie
- Ja ci dam pedalski głos ! - powiedziałem żartobliwie i rzuciłem się na Logana xd . Zaczeliśmy się bić na kanapie .. (Oczywiście dla żartów)
- Ooo ! Nie mówili że urządzają sobie resling ! - powiedział do Cat , Carlos , który właśnie wrócił ze sklepu
- Noo ... ja też o tym nie wiedziałam ! - powiedziała Cat i zaczęła okładać poduszką mnie i Logana , wołając byśmy się uspokoili  ..
- Ciicho ! Ludzie śpią ! - szepnęła gdy tylko przestaliśmy się bić
- Aaa właśnie ! Co się dzieje z Kendsem ?- zapytał Pena
- Nie wiem ... Jest w pokoju , pewnie śpi , albo .. płacze ... - posmutniał Logan
- To Kendall płacze ?! - zapytała Cat ze zdziwieniem
- Yeeeees .. Kendall też człowiek ;p - powiedział Carlos
- Wiemm ale myślałam że .. chłopaki nie płaczą
- Ale Kends jest bardzo wrażliwy , tyle razy miał złamane serce , tyle już cierpiał , i teraz kiedy mu się ułożyło , kiedy miało być tak idealnie ... sama wiesz .. I jak tu nie płakać ? - wyjaśniłem Cat , a ona posmutniała i usiadła na kanapie ..
- Wiem , brakuje mi jej .. chociaż wyjechała dopiero dziś to ... świadomość tego że najprawdopodobniej już się z nią nie zobacze mnie wykańcza ;/
- Wiem skarbiee - pocałowałem dziewczynę w czoło
- Nam też jej brakuje - powiedział Carlos
Cieszyłem się że po dłuuugim proszeniu , Cat w końcu zgodziła się u nas zamieszkać . Jestem pewny że chłopakom to nie będzie przeszkadzało .
- Cat ... chodźmy na górę .. Wyśpij się , powinnaś ochłonąć ,,,
- Noo dobrze . - wziąłem ją za rękę i zaprowadziłem do sypialni . Podczas gdy ona się przebierała ja udałem się do łazienki . Zapaliłem światło i zobaczyłem .... obok zlewu dwa waciki przesiąknięte trochę krwią . "Co on sobie zrobił?!" - wystraszyłem się . Wróciłem do sypialni i powiedziałem Cat .
- Bosz .... Ale ... Nie mógł sobie nic zrobić . Obiecał Izie ... - mówiła Cat
- Wiem ale ... był załamany więc ..
- Niee... nic nie mów ! Rano zobaczysz że będzie wszystko dobrze , musi być !
- Dobra ... - jęknąłem nie pewnie i położyliśmy się spać . Gadaliśmy tak z 10 minut o Kendsie i ... usnęliśmy ;/ .

**Oczami Kendalla**
Obudziłem się o godzinie 11.00 i zerknąłem na Izę . Chciałem przyglądać się jak słodko spała , niestety nie udało się gdyż .. się obudziła ...
- Dzień Dobry Kochaanie ;* - powiedziałem cicho .
- I to jak dobry :) - szepnęła
- Marzyłem o tym by się obudzić i zobaczyć jak leżysz obok mnie .. - pocałowałem brunetkę
- Marzenia się spełniają - powiedziała i delikatnie przeciągnęła się
- Wyspałaś się , chociaż ? - zapytałem nachylając się nad nią
- Jak nigdy :) ! - pocałowała mnie w policzek.
- To teraz opowiedz mi jak to się stało że jesteś tu ze mną a nie w Berlinie , słoneczko
- Nijak xd . Po prostu siedziałam w samolocie i płakałam , po jakimś czasie mama nie wytrzymała i porozmawiała ze mną . Wyjaśniłam jej wszystko . Potem mama rozmawiała z tatą ok 5 min i powiedzieli mi że mogę do ciebie wrócić <3 . Strasznie się ucieszyłam <3 . Oczywiście przed wyjściem zrobili mi 15 minutowy wykład czego mam nie robić ;/
- Ooo ale jak to ? Przecież samolot i ....
- Na moje szczęście lot został opóźniony o godzinę . Więc po rozmowie z rodzicami ruszyłam do ciebie kochanie :)
- Nawet nie wiesz jak się cieszę ! - zacząłem gładzić jej policzki
- Ja też - uśmiechnęła się .
Nagle Izie zadzwonił telefon , to była jej mama *.* . Iza usiadła na łóżku i odebrała telefon . Rozmawiała ok 7 minut , a ja w tym czasie siedziałem obok i całowałem ją po ramionach. Gdy skończyła się ich rozmowa , dziewczyna odwróciła się do mnie i pocałowała
- Stało się coś ? - zapytałem
- Kocham Cię - powiedziała Iza poczym dodała - Ojej ;/ !
- Coo kotku ? - zdziwiłem się
Iza wyciągnęła z szuflady obok łóżka , małe lusterko
- Tylko mnie nie zabij ... - powiedziała i dała mi lusterko . Przejrzałem się w nim i zauważyłem że mam bardzo sine oko ;/
- Woow ! Dobra jesteś , zaczynam się bać - zażartowałem
- Przepraszaaam ;(
- Mówiłem że nic mi nie będzie mała .. - przytuliłem ją.
- Ok , chodź na dół bo słyszę chłopaków i .. Cat
- Zdziwią się
- No pefniooszka xd - ubraliśmy się , ogarneliśmy i po cichu wyszliśmy z pokoju . Schodząc ze schodów zauważyliśmy całą gromadkę siedzącą w kuchni i gadając jak ja teraz pewnie się czuję . Zeszliśmy dwa schodki niżej ..
- Dzień Dobry - powiedziała Iza , a wszyscy ze zdziwieniem spojrzeli w naszą stronę . Stali chwilę nieruchomo .

**Oczami Izy**
- NIE MOŻLIIWEE ! - Krzyknęła Cat rzucając mi się na szyję! - Co Ty tu robisz kochana ?
- Przyszłam na śnniadanko - odparłam ściskając ją równie mocno .
- Ale ... co ? Jak Ty tu ? Kendall ! Biłeś się z jej rodzicami? - Powiedział Logie ;D Po czym blondyn go wyśmiał.
- Taak. Znaczy.. niee . Była jedna starsza pani ,  i jeden gówniarz, poka...
- Wpiedoliłam mu - przerwałam wypowiedź Kendsa .
- Kochaniee. Oni nie musieli tego wiedzieć - powiedział szeptem .
- Oj taam, obraziisz się na mnie za to?
- Niee ! Za bardzo Cię K...
- DOBRA GOŁĄBECZKI, poślinicie się później. Izka, lepiej opowiadaj jak ICH PRZEKONAŁAŚ ?! <3- krzyknęła Cat.
- Okej... więc to było tak... - opowiedziałam im caałą historię ze szczegółami . Gadaliśmy jeszcze tak przez parę...naś...dziesiąt minut :) i Kendall wyleciał z tematem..
- Ej , słuchajcie.. mam propozycję ! Może by tak...


Mrs. Schmidt 
Mrs. Maslow .

^ ^ ^ 
Haha !  snóóf to sropiiłam ;D sakończyłam f tagim momęęcie ;d 
upss. miałam teko njee ropić ? pseeplasam ;( 
ale fięcej się to poooftuszy ;) 
<3 fieem, fiiem, ja teesz fas loofciam < 3

AAA DZIIŚ 
DWUDZIESTY KUrWA ÓSMY ! LISTOPADA, .

ŚWIĘĘTOO RUUSHERÓW < 3 

Taag fięc wszystkiego naj i szeby naasi chłopcy otfieecili nas f naaszym sapisiałym Kraaju :3 


Jutro dyskoteka ;D obym przetrwała bez szlabanuu :D 

~ Mrs. Maslow <3 
Off < 3

13 komentarzy:

  1. Zarąbisty rozdział! Genialnie piszesz! Wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta!! ;*** Tesz fas lofffciam!! ♥ I zapraszam do mnie: http://big-time-rush-epic-opowiadanie.blogspot.com/ Właśnie dodałam rozdział 14 :D
    ~Epic/Pauli$

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah ^^ . Ale że kto świetnie pisze ? Bo to pisałyśmy razem akurat xD :) . Tak czy inaczej ... Dziękujemy <3 . I już wpadam na twój blog :P

      Usuń
  2. jeee zdziwko że Izka jest? ;D wooohoo ^^ tez się cieszee ^^ hahah biedny Kend xD współczuje muu xD Logan nie myśl tyle tylko dzwoń! a co cię to że jest 1 w nocy? dzwoń :D ja bym była szczęśliwa ;D hueheueehue ^^ czekam na nexxta ;D
    zapraszam jak chcecie ;D
    mojatotalnaporażka.blogspot.com
    takie podsumowanie i prolog ;D o BTR oczywiście xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha świetny :) Kendallowi puderek kupimy by się nie uszkodził z uszkodzeniem ;D czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no też właśnie miałam tak napisać że mu przypudruje to , ale mi umknęło ... Ee tam ... W nn napiszę xD

      Usuń
  4. http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl/, zapraszam, Ciri

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział !! Czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedny Kendall tera ma śliwe pod okiem :) Czekam na nn :P
    Zapraszam do mnie http://czy-milosc-zawsze-wygra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo Izaa wróciłaa ^.^
    Pedaalski głoos mnie rozpierdolił xDD
    POLICJAaaa xD Haahaa :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział :) Czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  9. może co????
    Rozdział jest świetny!!
    Chciałabym w realu zobaczyć ich miny
    hah
    Czekam na następny!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mozeby tak.. Co?? Rozdzial super i czekam na nn!
    PS. Zapraszamdo mnie;
    http://big-time-rush-lovestory-4ever-bypaula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń