piątek, 16 listopada 2012

Page #17. Totalna załamka :(

*Oczami Cat*

Nie wróciłam do domu. Ze łzami w oczach stanęłam w drzwiach u babci. Oczywiście nie obyło się bez przedstawienia jej co się stało. Po przedstawieniu  jej całej sytuacji babcia zaczęła mnie pocieszać mówiąc że wszystko będzie dobrze . Żeby pewni już mi tak nie było smutno , staruszka weszła na temat Jamesa . Tzn ..Jak nam się układa itp ;) . Może trochę poprawiło mi to humor . Jednak po 2 przegadanych godzinach postanowiłam że sobie pójdę .
- Proszę pa ... to znaczy babciu .. ja już sobie chyba pójde
- OO tak szybko :( Noo dobrze , a gdzie chcesz iść ?
- Yyy no nie wiem .. pospacerować
- Wykluczone kochana! Nie będziesz się po nocach włuczyła ! Jeszcze ci się coś stanie
- Ale ... dobrze , to ja pójdę do domu ..
- Na pewno ?
- Tak babciu , nie martw się :) - uściskałam kobietę i wyszłam . Oczywiście nie zamierzałam wracać do domu , powiedziałam tak by się nie martwiła . Ma złote serce <3 .
Więc chodziłam tak po spusztoszałych chodnikach ;/ .. Jednak po drodze spotkałam Megan ! . Zdziwiłam się gdy ją tu zobaczyłam , całe wieki jej nie widziałam ! Bo Megan to nasza .... tzn moja i Izy .. dobra koleżanka z liceum :) . Ucieszyłam się i odrazu podleciałam i uściskałam dziewczynę .
- Aaaa  ! Cat !! Ile to już lat !
- Właśnie ! Tak się stęskniłam ! . Co tu robisz ?
- Nie dawno się wprowadziłam tu nie daleko ;p . Oo a gdzie masz Ize ? Bo pamiętam że byłyście nie rozłączne
- Ah tak ;/ I byłyśmy cały czas ale Iza ... musiała dziś wyjechać do Berlina :(
- O mój boże ! Tak mi przykro ! A chciałabym z nią pogadać . Współczuję ci kochana . - przytuliła mnie dziewczyna . Usiadłyśmy na ławce i rozmawiałyśmy , ale po nie z pełna 10 minutach , nie wiadomo skąd, przybył Logan , Carlos i James ..


**Oczami Izy**
Leżałam sobie wtulona w tors Kendalla , który spał . Myślałam o ty dlaczego rodzice zgodzili się mnie puścić do Kendzia .. a także o tym co by było gdyby tego nie zrobili . Na pewno leciałabym jeszcze w samolocie cała zalana łzami ;/ . Gdy pomyślałam o tym zachciało mi się płakać , więc szybko moim umysłem wróciłam do dzisiejszej nocy .. wspaniałej nocy <3 . Nie zapomnę tego .. kiedy nasze ciała były tak blisko siebie , jednak napalone .. pragnęły znaleźć się jeszcze bliżej . Nie zapomnę tej delikatności blondyna i kiedy czule szeptał mi do ucha "Kocham Cię" . Tej  potrzeby bliskości kiedy jego napalone usta , dotykały moje rozpalone ciało . Kiedy nasze usta co chwilę się spotykały . Tego jaki Kends był romantyczny :) . Tego zapachu , który czułam zawsze gdy był przy mnie <3 . Kochałam jego  i jego podejście do mnie . Zamarzając się w tamtych chwilach usłyszałam jakieś szelesty w salonie . Wystraszona  szybko spojrzałam na zegarek . Była 00.14 , wstałam , założyłam w pośpiechu koszulę zielonookiego i zapięłam , po czym nie chcąc budzić chłopaka wyszłam z pokoju . Było ciemno i bardzo cicho, jednak bałam się :( . Próbowałam ujrzeć coś w ciemności , ponieważ ciągle coś szeleściło więc wydawało mi się że ktoś tu jest . 2minuty błąkałam się po ciemnym salonie . Po chwili usłyszałam że ktoś za mną idzie . Serce biło mi coraz bardziej , zaczynałam żałować tego że nie zawołałam Schmidta . Ten ktoś zbliżał się więc ruszyłam przed siebie szukając światła . Macając ścianę w poszukiwaniu włącznika , poczułam że ktoś złapał mnie za ramię . Wrzasnęłam i uderzyłam tego kogoś mocno .. chyba w twarz i szybko zapaliłam światło
- Aaaauuaa ! - zobaczyłam Kendalla trzymającego rękę na oku
- Ooo boże ! Kendall , to ty ... Nie wiedziałam !
- Planujesz zamach na mnie ? - zapytał patrząc czy nie ma krwi na ręce , po uderzeniu w oko
- Niee .. Po prostu słyszałam szelesty i wystraszyłam się .. a było ciemno więc .. - przerwałam bo zobaczyłam że u Kendzia pod okiem pojawiła sie sina blizna - Przepraszam - dodałam i przytuliłam chłopaka
- Nic się nie stało kochanie ;) , ale skoro się wystraszyłaś mogłaś obudzić . Obroniłbym cię :)
- Na prawdę ? A czy to nie ty teraz masz śliwę pod okiem :) ?
- Racja . A czy to nie ty mi ją zrobiłaś ?
- No ja .. A czy to nie ty się skradałeś ?
- A czy to nie ty ........ dobra , nie mam już co powiedzieć ;) - powiedział i pocałował mnie.
- Heh , pokaż to - powiedziałam i spojrzałam na sine oko włamywacza ;) ;D
- Jest źle ? Czy wyjdę z tego ? - uśmiechał się blondyn
- Oj nie wiem , nie wiem . Zobaczymy . Chodź ! - złapałam go za rękę i zaprowadziłam do łazienki .  Chłopak usiadł na stoliku przy umywalce a ja wzięłam mokry wacik i przemyłam mu ranę . Trochu jęczał bo nie ukrywam że pewnie bolało , ale jakoś to przeżył ;D
- A jutro zapiszemy cię na boks :D - powiedział i pocałował mnie
- Taak ;p . Ale zobacz , czy to nie super że masz swojego ochroniarza xd ? - zapytałam
-  Super , super . Ale .. najlepsze to że .. prywatnego :)
- Nom jasne egoisto :D - uśmiechnęłam się i udaliśmy się do sypialni . Po 10 minutach przytuliłam chłopaka .
- Przepraszam kotku - szepnęłam
- Ooj tam ! Kocham cię , wiesz ?
- Wiem . Aj lof ju tu <3 - cmoknęłam go i poszłam spać .


*Oczami Cat*

- Co Wy tu robicie ? - Odparłam zdziwiona całując Jamesa w policzek .
- Przechodziliśmy obok - odpowiedział przytulając mnie.
- Ehhem . - rzuciłam, dodając - Poznajcie Megan. Meg, to Carlos, James i ..
- My się chyba znamy - przerwała mi spoglądając na Logana. Patrzyłam na nich ze zdziwieniem, a oni na siebie - zawstydzeni.
- Ssserio? Gdzie się poznaliście? - zapytał Carlos. Nic nie odpowiedzieli patrząc sobie głęboko w oczy..


*Oczami Logana*

Co ? To chyba jakiś sen ! MEGAN zna Cat ? Proszę , żeby to nie był sen.. już jedną szans straciłem, drugi raz nie popełnie tego błędu. Gapiłem się w  jej głębokie oczy, wiem że to wyglądało bardzo głupio, ale nie mogłem się od nich oderwać. Zahipnotyzowała mnie nimi. Boże, nie wierzyłem nigdy w miłość od pierwszego wejrzenia, ale teraz wiem że to możliwe. Ale czy ja też się jej podobam ? Okej, musiałem się ogarnąć, Cat zerkała na mnie z Jamesem, dlaczego się przymknąłem i nic nie gadam.. obym tylko nie walnął niczego głupiego. Bo już będzie po mnie.. 
- W kinie. - Odpowiedziała tym cudownym głosem,nie odrywając wzroku,  był taki piękny, marzyłem żeby mówiła do mnie cały czas < 3 
- To ... - zaczęła Cat. 
- My ... Was zostawimy - dokończył James. Cat wymieniła się jeszcze numerem telefonu z Meg i poszli razem z Carlosem. Usiedliśmy na ławce w całkowitym milczeniu.
- Wiem że jesteś nieśmiały ... - zwróciła się do mnie. - Ale powiedz coś wreszcie, Logan. 
uśmiechnąłem się w jej kierunku. 
- Masz .. ochotę się gdzieś przejść ?
- Jasne . Chodźmy - odwzajemniła uśmiech. Wstaliśmy z ławki i ruszyliśmy przed siebie. - Zimno się troszkę zrobiło. 
Przytaknąłem, zerkając na nią czasem, jejku jaka ona była piękna *.* 
- Opowiedz coś o sobie.
- Hmm. No więc gram w zespole od niedawna, na drugie mam Philip , pochodzę z teksasu. Lubię ... beatbox . 

- Serioo ? To fajnie. Mam nadzieje że mi kiedyś coś Zarapujesz - powiedziała śmiesznie się kiwając. 
- hehe, tak, jak się kiedyś spotkamy to na pewno.- Chodziliśmy po pustym , oświetlonym latarniami parku i nasza rozmowa się ożywiła. 
- późno już... - powiedziała uśmiechając się spoglądając na zegarek - odprowadzisz mnie? mieszkam nie daleko .
- Jasne, prowadź - odwzajemniłem jej uśmiech. Kiedy doszliśmy na miejsce nie chciałem się z nią żegnać. Tak bardzo ją lubiłem < 3
- Spotkamy się jeszcze ? - zapytała. 
- Bardzo chętnie, to może... dasz mi swój numer? 
- Okej, już podaje... - przytuliła mnie na pożegnanie i oddaliła się w stronę swojego jednorodzinnego domku. A ja poszedłem do domu... 


***
Mrs. Schmidt , Mrs. Maslow. 

KONIEECZZ . 
Mrs.Maslow:
Pseplasaam Was że tak długo nie dodawałam : ( Szkoła .. i te sprawy :( I się jeszcze dowiedziałam że mogę nie zaliczyć projektu edukacyjnego , zajebiście wręcz. Na jednym spotkaniu tylko nie byłam ;/ Ja pier.. 
Okej, spróbuje się uspokoić. duuużo się wydarzyło w tym tygodniu, dostałam ksywkę "spontanek" . XD
Chcesz wiedzieć o co chodzi ? = Pisz na priv <3 
Dostaliśmy nominacje do tego Blog coś tam.. wiem tylko że od Alex, :* 
A kto jeszcze dał , to niech napisze na priv, oks ? bo nie chce nam się po blogach skakać i czytać :3 
Dziękujemy z góry < 3 
+ Dodajemy nowe strony u góry , Jest już jedna o mnie, chcecie wejść to wchodźcie, może coś dowiecie się o mnie czego nie wiecie, i zadawajcie tam pytanka< 3 będzie miło :3 
Mrs. Schmidt doda w najbliższym czasie :* Też zapracowana dziewczyna jest i net jej się kończy w dodatku :( 
Jakkże zacnie się rozpisałam.

Większość pewnie nie będzie tego czytać, wiem , ale miło by było jak by ktoś przeczytał ;D <3 

Baj < 3



10 komentarzy:

  1. Prywatny ochroniarz xDD OKej xD nie No fajny fajny ^^ czekam nn :D i zapraszam do siebie http://try-be-yourself.blogspot.com/ :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prywatny ochroniarz ? :D Julka, nie ogarniam Twojej psychiki :3

      Usuń
  2. Hahah... Biedny Kends. Zostać znokautowanym przez własną dziewczyne... Oj nieładnie. Logiś... Czyżby coś zaiskrzyło między nim i Megan? Supper rozdział i czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział :) Czekam nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha. Nadal nie mogę z Kendsa i Izy.. Ale go załatwiła. hahah
    Kiedy Cat dowie się, że Iza jednak nie wyjechała?
    Czekam na następny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałyśmy was do Liebster Blog Award
      Więcej na:
      http://rainbow-4everbtr.blogspot.com/p/nominacje-do-liebster-blog-award.html

      Usuń
  5. jeee ;D i sliwa pod okiem xD hahahahaha XD dobrze że nie kopneła go poniżej xD bo by był większy kwik xD hahahaha XD
    Logan nieśmiały? xDD tiaaa ^^ słodziutki xD hahahaha xD rozdział supciooo ^^ aż mnie podekscytowałaś xD jestem ciekawa co będzie dalejj ^^ :D czekam na nexxtaa ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe ;) Zaraz lecę czytać resztę, żeby być w temacie ^^
    Zapraszam do siebie na
    http://james-maslow-x-jessica-olson.blogspot.com
    Mam nadzieję, że się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuu naasz Loggiś zaczął flirtować ^.^ cieekawe ile mu z teego wyjdzie :D
    Haaaha Keendall Ty ofiaaro <3 żeeby taak soobie dać wpieprzyć xD
    Świeetny rozdziaał ;)
    Erykaa juuż nie maasz za co mniee zaabić bo przeeczytałam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Logiś do boju! xD Genialny rozdział! Sorki, że wcześniej nie dodałam komentarza, ale czasu brak, tak jak u cb :) Lecę czytać kolejny ;**
    ~Epic/Pauli$

    OdpowiedzUsuń