wtorek, 21 sierpnia 2012

Page # 6 - Może przećwiczymy to ..?

                   
                          ** Oczami Izy **
Szłam tak za rękę z Kendallem do jego domu , był to jednak kawałek więc się przespacerowaliśmy rozmawiając . Nie mogłam uwolnić się od jego uścisku .. Nie mogłam ?! Ehh ! Raczej .. nie chciałam :). Śmialiśmy się z byle czego ;p , to nawet nie było śmieszne ale OK :D .
- Daleko jeszcze proszę pana .. ? - zapytałam uśmiechając się
- Oj jeszcze kawałeczek proszę pani - od wazajemnił uśmiech
BOŻE ! Jak ja kocham jego uśmiech .. te dołeczki ... Oh <3 Naprawdę Ideał ^^
- Kendall ? A tobie się na planie podoba ? - zapytałam
- Jasne ! Ale są osoby na tym planie które podobają mi się bardziej niż plan - powiedział
- Tak ? A kto to taki ? - zapytałam podejrzliwie
- Hmm.. A taka .. Brunetka , śliczna , urocza , zabawna .. Ma na imię Iza :D - uśmiechnął się
- Iza ?! Aa nie kojarzę .. - odpowiedziałam . Kends po patrzył na mnie i zaczęliśmy się śmiać
- Coo nogi cię już bolą - zapytał ? - Może cię ponieść - uśmiechnął się .. znowu
- A bardzo chętnie - zażartowałam :D
Kendall jednak chyba wziął to na serio, bo zaraz delikatnie puścił moją dłoń i wziął mnie na ręce :D
- Głupku ja żartowałam :D - powiedziałam śmiejąc się
- Ale ja nie - odpowiedział
- Odstaw mnie .. mam nogi :d
- Jak pani sobie życzy - odstawił mnie za ziemię xd
- Wariat ! :D - pokazałam język , po czym popchnęłam go lekko ..
- Ja wariat ? No wiesz co .. - powiedział i znowu delikatnie złapał mnie za rękę ..
Wędrowaliśmy tak , popychając się i śmiejąc ...  A po chwili byliśmy już na miejscu .
- To tutaj - powiedział Kendall i pociągnął mnie za ręke
- Nareszcie !
Weszliśmy do środka ... tam było pięknie xd
- Napijesz się czegoś ? - zapytał
- Nie dziękuję - uśmiechnęłam się
- Chodź , oprowadzę cię - znowu pociągnął mnie za rękę ..
- To jest mój pokój - powiedział
- śliczny ...
Potem pokazał mi inne pomieszczenia . Kuchnie , łazienke itp .. Zeszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie

                   ** Oczami Kendalla **

Nie wiem czemu ale gdy siedzieliśmy tak , i gapiłem się w Izę .. poczułem że too .. noo .. coś więcej niż przyjaźń. Wiem głupie bo znam ją  tylko pare dni . Ale kiedy ją zobaczyłem , poczułem się dziwnie .. tak lekko . Potem za każdym razem kiedy ją widziałem było tak samo .. No już nie mówiąc o tym jak z nią rozmawiałem .. Tego uczucia nie da się opisać ..
- Na pewno nie chcesz się czegoś napić ? - zapytałem
- Na pewno . Dziękuję - odpowiedziała z tym ślicznym uśmiechem na policzkach :D
- Dobrzee .. Wiesz że będziesz grała moją dziewczynę . - zapytałem . Nic innego do głowy mi nie przyszło.
- Wiem Kendall - śmiała się - mówiłeś to już wczoraj
- Oj głupi jestem - odpowiedziałem uderzjąc się w głowę kilka razy . Ale Iza wzięła moją rękę którą się uderzałem ;d
- Nie rób tak . Nie jesteś głupi :) - trzymała  moją ręke
- Eee.. tak . Jestem najgłupszy na świecie- powiedziałem . I  Iza zerknęła na mnie , i moją ręką którą jeszcze trzymała .. uderzyła mnie w głowę :D
- Auuu !
- Jesteś głupi że tak uważasz ! Ty jesteś szalony a nie głupi .. - puszczając oko ;)
- Miło że tak uważasz ale ja jestem ........  - nie dokończyłem bo spojrzała na mnie z miną jakby miała mnie za to zabić xd
- Jaki jesteś .. ? - zapytała
- Eee.. no .. szalony - odpowiedziałem
- No - śmialiśmy się .
Nastała cisza . Iza puściła moją ręke i podziwiała .. zdjęcia JAMESA które wisiały wszędzie ..
- Oh ten James ! - powiedziała
- Taa .. on jest nawiedzony !
- Heh - uśmiechnęła się
Ja znowu nie wiedziałem co powiedzieć xD ;/
- Tooo - Iza zaczęła . - Już jutro gramy scenę z całowaniem - powiedziała
NIe wiedziałem co powiedzieć . ZATKAŁO MNIE ! A muszę prfzyznać , nie często mi się to zdarza :) . Pomyślałem że to moja szansa ;p
- Noo .. wiem - odpowiedziałem po czym szybko dodałem - .. Przećwiczymy to ? - nieśmiało zapytałem
Iza jak zwykle promienna . Tylko się uśmiechnęła ..
- .. Dobrze ... - powiedziała
Nie spodziewałem się tej odpowiedzi . Serio ! .. Myślałem że zaraz .... A sam nie wiem ..
Uśmiechnąłem się i powoli zbliżyłem się do niej ... Popatrzyłem jej w oczy .. po czym zbliżyłem się jeszcze bardziej do jej ust .... I stało się ! CAŁOWALIŚMY SIĘ ! . Było fantastycznie .. Myślałem że to sen , ale kiedy James wszedł do domu wiedziałem że to NIE był sen ..
< Przerwaliśmy >
- Noo proszę .. Co ja tu widzę .. Iza i Kendall .. Liżą się ..
- Zamknij się . - powiedziałem
- Co ?! Izaa .. no proszę ! Mogłaś wybrać kogoś lepszego ;p ..
Myślałem ze go zabije ! Nie dość że przerwał taką piękną chwilę to jeszcze takie teksty wali ..
- Hej James .. - powiedziała Iza - Jak tam z Cat ?
- Dobrze .. Powodzenia z Kendallkiem ! - powedział wchodząc na górę . Wkurzyłem się i rzuciłem w niego poduszką ..
- Kendall ! Daj spokój ..
- On mnie wkurza .. zacząłem tak gadać i nie dałem Izie dojść do słowa .. Ja gadałem jak najęty a ona cierpliwie słuchała ale w końcu straciła cierpliwość
- Kendall - krzykneła . Ja nie przerwałem . Gadałem dalej ..
Iza chyba miała dość bo przysuneła się do mnie i szybko zamknęła mi usta swoimi !
- Wow ! - powiedziałem -  myślałem że próba już mineła kiedy James wszedł
- A kto powiedział że to była próba ? - zapytała uśmiechając się
Byłem zdziwiony . Uśmiechnąłem się .
- To w takim razie ..  - prxybliżyłem się .. i znowu zaczęliśmy się całować ..
ZAKOCHAŁEM SIĘ ! TERAZ JUŻ TO WIEM :D !

*Oczami Cat*

Wstał i spróbował podejść do mnie. - Cat co...
- Nie zbliżaj się do mnie. - Wykrzyczałam wściekła.- W ogóle , co ty tu robisz? Wyszedłeś z pudła? Za to co nam zrobiłeś powinieneś siedzieć do końca swojego nędznego życia!

- Cat, uspokój się natychmiast! - Powiedziała matka wstając z krzesła. 
- Uspokój się ? Ty go jeszcze bronisz ? - Nie mogłam w to uwierzyć! 
- Tata ... 
- Nie mów tak ! Nie mam ojca. Ten tu jest dawcą, nie chce mieć z nim nic wspólnego. 
- Cat ! - krzyknęła głośniej. 
- Nie uspokoję się! I .. - Popatrzyłam na nich obojga - Nie zamierzam dłużej zostać z nim pod jednym dachem . 
- Ale, dokąd idziesz?  - zapytała .
- Nie ważne. - Powiedziałam trzaskając drzwiami. Po tym wyciągnęłam telefon z kieszeni i zadzwoniłam do Przyjaciółki.

*Oczami Izy*

Dobrze bawiłam się z Kendallem na kanapie.. Gdy nagle zadzwonił telefon. Odebrałam. To była Cat. Cała zapłakana.
- Co się stało ? - Zapytałam. - Cat słyszysz mnie? Gdzie jesteś ?- Nie mogłam nic zrozumieć bo cały czas szlochała .
- Mój .. mój tata wyszedł z więzienia.
- O boże.. - Zaschło mi w gardle. - Ale .. nic Ci nie jest tak ? - Zobaczyłam w oczach Kendalla przerażenie. A z góry zszedł James.
- Co jest - Powiedział , a Kendall pomachał mu ręką żeby przestał mówić.
- Nie. Siedzę w parku i nie wiem co mam ze sobą zrobić.
- Dobra siedź tam , zaraz będę. - powiedziałam zbierając się, i rozłączając.
- Co się stało , powie mi ktoś ? - Zapytał brunet robiąc wielkie oczy .
- Cat.. I .
- Co z nią ? Co się stało ? - Przerwał mi.
- Muszę iść do niej. - powiedziałam.
- Idę z Tobą. - powiedział wyprzedzając mnie do drzwi.
- James. Będzie lepiej jak pójdę do niej sama, nie obraź się.. Ale .. proszę Cię, ona potrzebuje teraz przyjaciółki ..
- No ale..
- James - Dodał Kendall - Siedź tu .
- Dzięki Kendall - Powiedziałam dając chłopakowi buziaka . Gdy wyszłam na zewnątrz , szybkimi krokami udałam się w stronę parku.

* Oczami Jamesa *

" I co ja mam tu robić wiedząc .. a raczej nie wiedząc co się dzieje z Cat " - pomyślałem.
- Dlaczego nie mogłem pójść z nią ?
- Nie słyszałeś Izy ? Ona potrzebuje teraz przyjaciółki , nie kochasia.
Spojrzałem na niego po czym powiedziałem : 
- To ja może.. do łazienki pójdę. - I udałem się w stronę drzwi wyjściowych, powoli i po cichu otworzyłem je i zamknąłem. W oddali zobaczyłem Izę, tak więc szybkimi krokami szedłem za nią.. Szła w stronę parku. Widziałem jak podchodzi do jakiejś osoby, nie wiem kto to był, było ciemno.. Ale później usłyszałem że to Cat, schowałem się za drzewem . Chciałem podejść do niej i pocieszyć ją, a przede wszystkim dowiedzieć się o co chodzi.
Po 10 minutach dziewczyny wyszły z parku, udając się w stronę Alej. Podbiegłem do Cat i złapałem ją za ręce : 
- Cat .
- Co .. co Ty tu robisz? - Zapytały razem.
- Chciałem się z Tobą zobaczyć. - odparłem. Ona była taka piękna w świetle latarń.
- Ale..
- Proszę, powiedz co się stało . - przerwałem jej.
- Chodzi o mojego ojca.. - opowiedziała mi wszystko tam, na ulicy. W oczach miała łzy.
- Będzie dobrze, nie martw się - Przytuliłem ją.
- Wiecie co.. Zimno się robi . - powiedziała Iza.
- W takim razie.. - prowadziłem je do naszego mieszkania.
- Kends ! - zawołałem wchodząc do domu.
- Zwiałeś mi ! - Krzyknął i pokazał palcem, ale uśmiech pojawił się na jego twarzy widząc Cat, ale gdy weszła Iza .. wtedy w oczach miał małe serduszka , jak Spongebob. ;D
- Wróciłaś - Pociągnął Izę za rękę. I wszyscy usiedli na kanapie.
Rozmawialiśmy, śmialiśmy się .. Cat jeszcze chyba nie wiedziała , co zaszło między nimi.
- Ej Cat . - zacząłem.
- Tak ?
- Jak wróciłem do domu to Iza już tu była, i chyba ćwiczyli coś do filmu - zobaczyłem wrogość w oczach Kendalla .
- Iza nie mów mi że..
- Nie Cat, James przestań !- Krzyknęła Iza
- To co między Wami zaszło koty ? - Zapytała Cat.
- Oni się.. - zacząłem
- A może pokażesz Cat górę? - Zapytał Kends .
- Fine ! Chcesz pozwiedzać , Cat ? - zapytałem łapiąc dziewczynę za rękę .
- Jasne, Chodźmy .
- Całowali ! - Krzyknąłem z góry. Cat zaśmiała się.
Pół godzinki później, kiedy siedzieliśmy w moim pokoju , weszła Iza, a za nią ukazał się Kendall .
- Cat, chodź, musimy się już zbierać. - odparła Iza .
- A.. nie możecie zostać u nas? - Zapytał Kends.
- Nie, Kendi, dziś nie możemy. Sorry : 3
- Okej, rozumiem, to.. nie będziemy Was zatrzymywać. Odprowadzimy Was - odpowiedział Izie i wszyscy zeszliśmy na dół.
Kiedy byliśmy już na miejscu.. co było bardzo przykre , bo nie chciałem rozstawać się z Cat, jeszcze nie zamieniliśmy ostatniego zdania.
Nie obejrzeliśmy się a Iza I Kends już poszli w ślinę.
- To.. do zobaczenia jutro, na .. planie , tak ?
- Tak , właśnie - powiedziałem niepewnie. - Cat szła za Izą do jej domu . - Zaczekaj ! - złapałem ją za łokieć i pociągnąłem do siebie i nasze usta się spotkały .
- Teraz mogę powiedzieć Ci słodkich snów . - Odparłem wpatrując się w jej oczy.
- Na pewno będą słodkie. Dobranoc - oddaliła się. 


/ Mrs. Schmidt
/ Mrs. Maslow

No tak , my razem :D Można się chyba domyśleć która co pisała :D Dziękujemy Wam za prawie 1000 wyświetleń <3 Nie wiecie nawet ile znaczą dla nas te miłe komentarze <3 Dziękujemy , Dobranoc : 3


15 komentarzy:

  1. Super rozdział. Czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne.Mój ulubiony moment:
    "Cat szła za Izą do jej domu . - Zaczekaj ! - złapałem ją za łokieć i pociągnąłem do siebie i nasze usta się spotkały .
    - Teraz mogę powiedzieć Ci słodkich snów . - Odparłem wpatrując się w jej oczy.
    - Na pewno będą słodkie. Dobranoc - oddaliła się. "
    Awww *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Końcówka genialna <33 Ale reszta rozdziału również świetna :D *-* Bardzo mi się podoba :) Czekam na dalszy rozwój akcji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Awwww... To było takie słodkie ;) Kurcze, aż nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. No normalnie zajebiste. I jeszcze to "poszli w ślinę" xD Mega ;*
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taa.. Mnie też too "poszli w ślinę" dobija :0
      Ale podoba mi się tak sb Eryczka wymyśliła <3

      Usuń
  5. Cudowny rozdział!! Ale się cieszę, że Iza i Kendall są razem! Jupi !!!!! Końcówka jest świetna TAKA awwwwww.....
    Czekamy na następny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziuuuutkie :* :* :* na serio świetny rozdział! Magda Zwolska

    OdpowiedzUsuń
  7. jak słodkooo *___* też tak chcee xDD mam nadzieje że im się poukłada bo słodko wyglądają ^^ bardzo fajnie obie piszeciee ;D czekam na nexxta!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam aż ktoś umrze ..;D xd

    Piczos ;** :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O boże ! Too jest zajebiste <3
    Wy piszcie cały czas te rozdziały wspólnie bo wychodzą wam Mega
    A co dwie głowy to nie jedna ;3

    OdpowiedzUsuń
  10. Haha ;p
    No ma się te pomysły ...
    Dobrałyśmy się z Eryką :D
    A raczej .... Cat xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam na nowy rozdział na: http://4ever-monia-and-btr.blogspot.com/ oraz http://4ever-carlos-and-annabella.blogspot.com/ Liczę na twoją opinię ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. http://cher-lloyd-and-big-time-rush.blogspot.com/ proszę wiejdż i przeczytaj super rozdiał

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam sceny z całowaniem!!! Kocham je po prostu! Więcej proszę! ;D

    OdpowiedzUsuń