**Oczami Izy**
Bardzo się cieszę , że Kendall tak chybko przyjął do wiadomości iż będzie tatusiem ;3 Niestety nasz pobyt we Francji , właśnie dziś dobiegł końca .. Rano wstaliśmy I wyszliśmy na spacer ... Po godzinie 16 siedzieliśmy już wygodnie w fotelach samolotu , spoglądając z okna na piękne widoczki . Cat i James oczywiście cały czas się śmiali ze wszystkiego, a my udawaliśmy że ich nie znamy xD . Po ok godzinie zachciało mi się spać ponieważ nie spaliśmy w nocy ..tylko... rozmawialiśmy :*
Kiedy położyłam głowę na ramieniu mojego Romeo i zamknęłam oczy , nagle zaczął mnie ktoś szturchać ..
- Kurde ! Carlos , oszalaałeś ?! - powiedziałam głośniej niż zwykle , bo aż ludzie się na mnie spojrzeli . Oczywiście mój kochany Schmidt zrobił swoją słynną minkę i pokazał palcem na mnie .. że to ja się tak wydarłam . Miło z jego strony *.*
- Poznałem nową dziewczynę .. ! - ucieszył się Pena
- Carlos ... stewardessa musi być miła , co nie znaczy że się w Tobie zakochałaa .. - powiedział Kendall
- Daj spokój , czytaj te swoją książkę - powiedziałam
- Dobra dobra - kiwnął ręką i wrócił do czytania .
- No .. ale jak to poznałeś ? - zapytałam
- Normalnie. Dosiadła się do mnie i ..
- Co ? Dosiadła się do Ciebie a ty ją zostawiłeś !?
- Chciałem się zapytać o czym mogę z nią rozmawiać . Bo już wszystkie tematy się wyczerpały . A ona jest taka śliczna , mądra ,śliczna zabawna , śliczna ,urocza i ... i śliczna .. - rozmarzył się chłopak
- Carls ! Ogarnij się ! - klepnęłam go
- Kiedy nie mogę ! No sama spójrz jaka jest ładna , tylko dyskretnie .. - szepnął . Więc ja powoli wychyliłam się by zobaczyć to .. cuuuudo xD. Zobaczyłam dziewczynę patrzącą w okno , ciemna brunetka z lekko kręconymi włosami , zielone oczy .. wyglądała na bardzo miłą i inteligentną. Naprawde miła dla oka ^^ .
- No , no .. jest naprawdę ładna - uśmiechnęłam się .
- Jak wygląda .. ? - zapytał Kendall nie wylaniając twarzy z książki
- Ładna , brunetka .. naprawdę ładna . A ty co czytasz ? .. Opowieści z Narnii ? - zażartowałam
- Nieeee ..- spojrzał na mnie wykrzywiając twarz - .. Igrzyska Śmierci !
- Mhmm . Ok . Carlitos , pytałeś czy ma chłopaka ?
- Nie , ale przy rozmowie jakoś tak sama powiedziała że nie ma :) . A mieszka w Miami
- Serio ?! My też ;p . To super .
- Wiem . Ale o czym mam z nią rozmawiać , noo ? ;/
- Kochany .. ty jesteś romantyczny , poradzisz sobie ..tylko bądź sobą ..
- Ale nie tak do końca ! Wiesz o co mi chodzi .. - przerwał mi Kends
- .. Jasnee ! o,O . Dzięki wam ;0 . To idę .. !
- Powodzenia :) ! - powiedzieliśmy z blondynem , a chłopak udał się na swoje miejsce .
Po kilku minutach słyszeliśmy jak żartują sobie i się śmieją . Ucieszyłam się .
- Myślisz że coś z tego będzie ? - szepnęłam do zielonookiego przytulając się do niego .
- Ee .. wiesz ... myśle że jak się postara to jak najbardziej - odpowiedział odkładając książkę i poprawiając się na fotelu .
**Oczami Carlosa**
Fakt . Spodobała mi się ta dziewczyna :* Ma na imię Jasmine . Piękne imię dla pięknej dziewczyny . Mamy sporo tych samych zainteresowań . Jest ambitna ale też zabawna . Takiej dziewczyny szukałem ;3 . Gdy już przełamaliśmy lody i zaczęłiśmy rozmawiać , zapytałem czy będzie chciala się za mną spotkać . Odpowiedziała że też by chciała się jeszcze ze mną zobaczyć . Dałem jej numer telefonu , a ona obiecała że jak tylko będzie miała wolną chwilę zadzwoni do mnie ^^ . Ale się cieszę ! . Niestety po dwóch godzinach musieliśmy się rozstać na lotnisku i ona poszła w swoją stronę a ja w swoją. Będę za nią tęsknił , ale wkrótce się zobaczymy . Taak ? o,O
**Oczami Cat**
Nareście w domciu !. Muszę sama rozpakowywać swoje rzeczy bo Jamie mnie zostawił :( . Taak ! Na lotnisku poprosił Logana by zaniósł jego bagaż do domu i powiedział że za niedługo przyjdzie . Kiedy zapytałam dokąd idzie , ozajmił że ma pewną sprawę do załatwienia , pocałował mnie i odbiegł . Kurdę co go ugryzło ?! Chyba się na niego obrażę . Iza I Kends już dawno się rozpakowali o ja się męczę sama .
- Puk puk .. - powiedziala Iza wchodząc do pokoju - Pomóc ci ?
- Jakbyś mogła ..
- A co ty taka smutna ?
- Martwi mnie James . Że tak poszedł bez żadnych wyjaśnień - powiedziałam smutna ..
- Oj nie martw się tak . Napewno coś się za tym kryje .. - powiedziała Iza uśmiechając się .
- A może on ma inną i dlatego tak uciekł ?
- Hmm .. Pewnie takk ..
- Co ?!
- Żartuje , Cat ! On by ci tego nie zrobił ! Nie ufasz mu ?
- Oczywiście że ufam . Ale w okolicy jest tyle ładnych dziewczyn . A spójrz na mnie ... :(
- Taak jesteś paskudna .. Hah . Proszę cię Cat dziewczyno nie bredź ! Jesteś ładna ! Podobasz się Maslowowi , on cie kocha ! Zresztą jak już mówiłam , coś się święci pewnie xd
- Mhmm . No zobaczymy ;/
- Ej , wiesz że Carlos poznał jakąś laskę ? . Jasmine :)
- Serio ?! Fajna ?
- Nie gadałam z nią , ale jest ładna i Carls mówi że miła
- Pewnie szczęśliwy ;p .
- I to jak , przyszedł do mnie po radę o czym ma z nią gadać - oznajmiła wkładając moją bluzkę do szafki
- Oj .. kochany jest ... - rozczuliła się - .. Ale go nie nawidzę !!
- What ?! Czemuu ?! - zapytała przejęta przyjaciółka
- Dlaczego poprosił o radę Ciebie a nie mnie ?! - gdy to powiedziałam widać było że Iza odetchnęła z ulgą . Hah , pewnie myślała że na serio go nie lubię
- Cóż może dlatego że ... - nie dokończyła tylko szybko wzięła moje spodenki i udała się na koniec pokoju by włożyć je do szuflady .
- .. Że , że cooo ?!
- Że .... udawaliśmy że was nie znamy - powiedziała bardzo cicho unikając kontaktu wzrokowego ..
- Słuchaaaaaaam ?!
- Eee nic nic .
- Przecież słyszałam co mówiłaś !
- Bo my pop .... To po co mówisz SŁUCHAM skoro usłyszałaś ?!
- Nie zmieniaj tematu .
- No po prostu robiliście wstyd XD . Śmialiście się na cały samolot i jakieś dziwne odgłosy wydawaliście z siebie , już nie mówiąc o ...
- Dziwka :) !! - powiedziałam śmiejąc się i rzucając w nią moim t-shirtem
- Ooo dzięki , nie musiałam podchodzić do łóżka xD !
**Oczami James'a**
Rzeczywiście czułem się źle gdy zostawiłem Cat na lotnisku . Ale to była sprawa życia i śmierci !. Chciałem to załatwic teraz by mieć to z głowy i wieczorkiem iść z nią i całą resztą na spacer do parku . Ale tego dalej od nas , bo był lepszy ^^ . Wróciłem do domu i nalałem sobie soku winogronowego , gdyż byłem spragniony . Potem udałem się do salonu gdzie cała piątka coś tam oglądała .
- Ej to co ? Ten spacer jest aktualny ? - zapytałem
- Taaak - odpowiedzieli wszyscy , odwracając się w moją stronę bo byli zaskoczeni moją obecnością
- A ty gdzieś był ? - zapytała Cat
- Mówiłem ci już kochanie , miałem sprawę . Ale już jestem i chcę cie mocno uściskać - powiedziałem podchodząc do Cat i przytulając ją .
- A to nowość ... - powiedział Kendall
- Boże Kendall ! Czy ty zawsze musisz wtrącić swoje trzy groszę ?! Pozatym patrz jak słodko wyglądają ! Ooo ! - mówiła Izka
- Przepraszam .
- Spk . Dobraa to ja idę wziąć prysznic a wy za ten czas się przygotujcie - spojrzałem na zegarek i udałem się na górę .. - Tylko .. ubierzcie się ładnie..
- Co ? Człowieku .. przecież to tylko spacer do parku ! - powiedział zażenowany Logan
- Niby tak , ale po drodze może nas spotkać dużo róźnych rzeczy - puściłem oko i zniknąłem we wnętrzu łazienki .
**Oczami Cat**
- Coś mu się pomieszało ? - zapytałam innych
- Możliwe xd - krzyknął Carlos
- Pamiętasz Cat jak mówiłam że coś się za tym kryje ? To pewnie to - przypomniała mi Iza
- Mhmm .. Ehh .. To chodźmy się szykować . Tylko że nie wiem co James miał na myśli mówiąc "ŁADNIE" ..
- Żeby się ładnie ubrać XD - powiedział Kends
- No brawo geniuszu ! - spojrzałam na niego
- Ale trzeba przyznać że to było jego najgłębsze przemyślenie xd - Iza zażartowała ze swojego chłopaka .
- Haha bardzo śmieszne ! Nie dałaś mi dokończyć Cat . Chodziło mu o to żeby się ubrać ładnie . Ale nie tak że wiecie .. suknie , smokingi czy coś. Tylko poprostu schludnie .
- Łaaaaał ! - powiedziała Iza i poszla w stronę schodów
- Nie no , ja ją dzisiaj zabije :) ! - krzyknął Kends i zaczął ją gonić . A ona krzyknęła tylko " Aaa ! Ratunku gwałcą mnie :P ! " i zaczęła uciekać na górę .
*20 min później*
- Gotowi ?! - zapytał James stojąc przy drzwiach w ciemnych jeansach i niebieskiej koszuli , doskonale podkreślającą idealnie jego mięśnie brzucha . Wyglądał tak seksownie !!
- Tak - powiedziałam pojawiając się obok bruneta
- Ślicznie wyglądasz :3 - uśmiechnął się słodko
- Dziękuję ale wyglądam normalnie , tak jak zawsze ...
- Czyli ślicznie - pocałował mnie
- Kochany jesteś !
- Łaaa . Ale laskaa ! - krzyknęła Iza kiedy mnie zobaczyła ..
- Oj weź przestań ! Zawsze tak wyglądam !
- No chyba nie zawsze nosisz czerwone sukienki o,O ?
- No nie . Ty też świetnie wyglądasz - przyznałam przyjaciółce .
- Dzięx . A James ... jaaakie ciaacho ! - powiedziała głośno Iza spoglądając na maj bojfrend ;)
- Dziękuję i wzajemnie .
- Kto jest ciacheeeem ?!?! - zapytał Kendall schodząc ze schodów i dopinając ostatni guzik swojej jakże seksownej koszuli w jasno niebieską kratę . Po chwili zatrzymał się i .. zdębiał
- O maj gaasz ! Wy dwie wyglądacie tak .... łaaał ! - zabrakło mu słow
- Dziękuję skarbię . Ty też super wyglądasz - powiedziała Iza całując go .
Dokładnie taka sama reakcja była Carlosa i Logana . Nie rozumiem czemu , przecież wyglądałyśmy normalnie . Chybaa ..
W drodze do parku , James nie odstępywał mnie na krok . Dosłownie . Trzymał mnie za rękę , co dwie minuty przytulał i całował ...
- James daj jej odetchnąć .. - powiedział Carlos
- Nie . Bo jeszcze komuś się spodoba i będzie chciał mi ją ukraść . A kiedy to zrobi , zarząda okupu . A jak mu zapłace to nie będzie chciał jej wypuścić bo tak mu się spoodoba że będzie chciał się z nią ożenić <3
- Aha .. - zamilkł Pena
- Kochanie co ci jest ? - zapytałam
- Nic . Po prostu jesteś taka śliczna , szczególnie dziś ;* . Ja nie mogę oderwać od ciebie wzroku .. a co dopiero inni .. - pocałował mnie w czoło
- Oooo James jesteś taki kochany , słodki i romantyczny .. ! - przedrzeźniał mnie Kends
- Ej Kendall ! . ... Ja to chciałam powiedzieć ! - uśmiechnęłam się
Reszte drogi szliśmy w milczeniu . James był strasznie zamyślony jak do niego mówiłam odpowiadał tylko "Tak ,Tak"
- Wiesz James . Chciałyśmy z Izą skoczyć na Bangee . JednakKends jej nie pozwolił bo się o nią boi . Ale Ty mi pozwolisz , bo się nie martwisz o mnie , tak ? - zapytałam
- Yy .. tak tak - odpowiedział zamyślony chłopak
- James ?! Czy ty mnie wgl słuchaasz ?! - podniosłam głos
- Jasne że tak ! - wkońcu się ogranął
- Serio ? To co myślisz o tym żebym skoczyła na Bangee ?
- Co ?! Nie ma mowy ! Jeszcze ci się coś stanie ! . Niee !
- Do prawdy ?! Bo jakieś pół minuty temu jak cie o to zapytałam to odpowiedziałeś "Tak , Tak" . James co się z tobą dzieje ..?
- Przepraszaam .. Jestem trochę zdenerwowany ..
- Ale czym ? - zapytałam ale chłopak nie odpowiedział . Uśmiechnął się tylko i mnie przytulił . Ok , nie chcę już wnikać .
Po 2o minutach znajdowaliśmy się już w Parku
- I co będziemy robić ? - zapytał Logan
- Chwila ! - powiedział James i gdzieś pobiegł , po dwóch minutach wrócił i rozkazał żeby iść za nim . Wykonaliśmy ten .. rozkaz .. xd
Jednak po chwili James poprosił bym zamknęła oczy i związał mi je bandaną . Wziął mnie za rękę i zaczął prowadzić gdzieś . Staneliśmy . Usłyszałam jak Iza , zdziwiona krzyczy " O mój boże! " . Maslow ściągnął mi bandane, jednak gdy otworzyłam oczy nie widziałam go *.*
Widziałam tylko zaskoczoną minę Logana i Carlosa , obok nich stał Kendall równie ździwiony i Iza ze ździwnienia, trzymająca dłonie na swoich ustach . O co chodzi ?! - wystraszyłam się. Lecz oni nie odpowiadali . Logan tylko ledwo podniósł jedną rękę i pokazał mi bym się odwróciła . Bałam się to zrobić bo nie wiedziałam co mnie czeka , spodziewałam się najgorszego . Ale tu chodziło o Jamesa , więc troszkę wystraszona odwróciłam się ........ ZDĘBIAŁAM !
- Cat , nie znamy się strasznie długo ale już od dawna wiem że ty jesteś kobietą z którą chcę spędzić resztę życia. Czy zostaniesz moją ..Panią Maslow ?? .. - ujrzałam bruneta klęczącego przy mnie . W dłoni trzymał czerwone pudełeczko a w środku znajdował się jeszcze śliczniejszy pierścionek zaręczynowy .. <3
Nie wiedziałam co powiedzieć . Spodziewałabym się po nim wszystkiego ale nie Tegoo o,O . Byłam zaskoczona , i nie mogłam nawet otworzyć ust . Z moich oczów popłyneły łzyy .. Odwróciłam się w stronę mojej tymczasowej "rodziny" . Jak mówiłam wcześniej byli zszokowani !. Tylko Iza zmieniła swoje położenie . Mianowicie ... teraz stała i mocno wtuliła się w Schmidt'a . Zauważyłam że z jej oka popłynęła łezka .
- Ja .. Ja .. Ja nie wiem co powiedzieć ...
- Powiedz Tak ! - usłyszałam głos obcej osoby . Dopiero teraz zauważyłam że zebrał się niezły tłum . A obok znajdował się duży stół , z róźnymi smakołykami i szampanem . I było też dwóch panów którzy grali na skrzypkach .. Dziwne , bo wcześniej nie słyszałam . To była ta sprawa ! James to zamówił . Skrzypków , tę kolacje . To wszystko .
- James .. o o .. oczywiście że taak :* ! - uśmiechnęłam się . Wszyscy zaczęłi bić brawo . Maslow założył mi obrączkę na palec po czym wstał i zaczął namiętnie mnie całować ... <3
Teraz wszystko się zmieni ..
Mrs. Schmidt
Eee . Znowu taka długa notka mi wyszła ;/ . Jak Mrs. Schmidt to zawsze długa xD .
Roździał pisany w hoł ... ee .. rekonpensacie za wcześniejszy roździał który pisała Mrs. Maslow . JPRDL .. chciałam napisać "w hołdzie" xd . Hahah przepraszam cię Eryka xd .
Wiem że się nie spodziewaliście ale nie mogłam wymyślić nic innego , a miało być romantycznie . Więc chyba jest ?! . JEST CZY NIE ?! :)
Ręce mi odpadają więc idę spać ^.^ . A wy nie zapomnijcie skomentować ! Chcę więcej komci niż 5 ;p .
Dziękuję , a teraz kłaniajcie się Mrs . Schmidt !!! o.o
Hahaha aj dżołking xd ! . Dobrz . Good bye apetite ;3 !
To zdjęcię podniosło mnie na duchu <3 Hahaha ^^ Kocham je i minę Kendzia <3
Mrs . Maslow thank you .. :)
No i zajebistyy rozdział <3
OdpowiedzUsuńdzdzdzienki <3
poryczalam się .. serio ryczałam jak głupia xD
<3
Ashhsjwdwejkfnhfn gtjhurjngkjngjfn *_______*
OdpowiedzUsuńJames się oświadczył !! . Dobrze że nie widzicie mojej miny . Ryj otwarty i wgapiam się w ekran XD
Zaczepisty roździał ^^ . Wy jesteście zajebiste ! No jaa nie mogee ;p
asdfgghjkl *-* Jaamiee się oświaadczyyyłłł ;D Zaringowali się. hahahahah ;D xD nie no ale mam zaciesz ;D Najpierw ciąża Izki a teraz tioo. haha. Świetny rozdział i czekam na nn ;**
OdpowiedzUsuńJa cię zamorduję za ten tytuł! Ja go czytam, paczam i krzyczę na całą wieś "Masloooooooooooooowww!" Aż mama przyleciała! Ale teraz jestem wzruszona, więc życie ci daruję ;) Śiwetny, boski, cudowny, piękny, romantyczny i perfect rozdział <3
OdpowiedzUsuńMajka ;*********
Awww... jakie to słodkie *-* Śliczna z nich para, a teraz już przyszłe państwo Maslow. Jak ja to lubię "I like it" ;) Ale na serio myślałam, że James może zdradza Cat. Kurde no, znika w tajemniczych okolicznościach i jeszcze do tego się dziwnie zachowuje.
OdpowiedzUsuńP.s. Sory, że niekiedy nie komentuje, ale po prostu brak czasu, a niekiedy za dużo blogów do przeczytania. Wiedzcie,że czytam i od teraz będę komentować regularnie!
Czekam nn :*
Jak mnie wystraszyłaaaś ! Jak przeczytałam tytuł to się tak wkurzyłam na maksa 0.0 . A tu potem .. Cat , zostaniesz moją żoną <3 ?! . Ufff ;p . Kocham Was ! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńJakie to słiit :* Śliczna z nich parka xD Oświadczyny..ty Maslow? No kto by pomyślał mój ty drogi mężu :3 Is soo romantic and beautiful. ;p Ryczę jak głupia ;( Ale rozdział na prawdę boski *.* Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuń(Ps.U mnie nn ;))
Nie wiem czy mam płakać czy się cieszyć ....
OdpowiedzUsuńZaraz .. mogę TO i TO :) ! Wee . Śliczna notka ;3 Naprawdę piękna . Ja tylko czekam aż Kendall i Iza powiedzą swoim bliskim o dziecku bo jestem ciekawa reakcji ;p . "Rozdział pisany w hołdzie" Hahahaha lol
Nie mam słów / No coment :)
OdpowiedzUsuńpiękna notka . Awwww ! / Tu SiSi