sobota, 23 lutego 2013

Page# 25 - Nieespodziankaa :) ! .. Albo .. Nieee :(

                      **Oczami Jamesa**
    Trzy dni później

Wstaliśmy z Cat dość wcześnie i udaliśmy się na miasto po zakupy . Dzięki temu mieliśmy spędzić więcej czasu razem :)
Było naprawdę fajnie ! , robiliśmy sobię śmieszne zdjęcia , chlapaliśmy się przy fontannie .. Po 3 godzinach niezłej zabawy poszliśmy na zakupy i spacerkiem ruszyliśmy do hotelu . No .. pogoda była piękna , słońce świeciło , ptaki śpiewały , było bardzo ciepło jak na listopad . Cieeplutko jak w lato , ale co się dziwić to przecież Francja xD. Atmosfera była tuu fantastyczna ...
W drodze do hotelu postanowiliśmy że w południe też gdzieś razem wyskoczymy <3
- Nareszcie spędzimy trochę czasu razem ! - krzyknęła i przytuliła mnie
- Dokładnie kochanie ! - pocałowałem dziewczynę
- Jej , to są najlepsze wakacje !
- Raczej urlop :) . Wiesz .. a ten Damian too ...
- Ee .. To mój daleki kolega . Na prawdę , misiu musisz mi uwierzyć ..
- Ależ wierzę ! Chciałem się zapytać czy ten Damian to jakiś aktor ..;p
- Aaaa ! . Nie , nie on nie jest aktorem . Jest studentem Cambridge :) . Lubie go , jest mądry !
- Ok . Może mnie z nim kiedyś poznasz małaa ..?
- Hmm ... no ... nie wykluczone .. - uśmiechnęła się i pociągnęła za rękę przed siebie
Nie wiem czemu tak zareagowała gdy o nim, wspomniałem o.O. A może .... Ee nie xd !. Wystarczy mi to co powiedziała .. że MUSZĘ JEJ UWIERZYĆ , więc wierze i tyle . Ok .... więc po nie spełna 30 minutach byliśmy już w naszym hotelowym pokoju :)
Zjedliśmy śniadanko i spędziliśmy trochę czasu na rozmawianiu .. Potem zadzwonił nasz Manager i oznajmił nam że o 12 mamy się pojawić w studio .. Bo nagrywamy tą nową piosenkę "One in a milion" . Byłem wkurzony , ale mus to mus .. ;/ .
- Kotku mój .. bo  ja ... ten ...
- Musisz iść do studia - powiedziała z lekko skwaszoną miną
- Tak . To nie moja wina przepraszam
- James , rozumiem . Jesteś sławny , masz obowiązki .
- Noo .. Jeszcze znajdziemy dla siebie czas , obiecuje ! - pocałowałem ją namiętnie .
- Dobrze , .
- Lecę .. jeszcze zadzwonie ;D . Papa ;*
I wyszedłem powiedzieć Loganowi i Carlosowi że dziś też mamy napięty grafik . Ohh :X ! No więc został Kendall !!!

                      **Oczami Kendall'a**


Jadłem właśnie ciut spóźnione śniadanie z Izą. Rozmyślaliśmy o tym co będzie w następnych odcinkach :) . Było zabawnie bo potem opowiadaliśmy sobie dowcipy . Moje urodziny (o których zdaje się nikt nie wie ;\) chciałem spędzić w miłym towarzystwie Izy <3 . Taa... :) . Niestety ... nie udało się ..
- Ktoooo ?! - zawołałem gdy usłyszałem pukanie
- Jameeeeeeeees !
- Idę ! . - zawołałem i podszedłem do drzwi - Coś się stało ?!
- Tak , ruszaj się .. idziemy :) !
- Co ? Gdzie ? Jak ? - zapytałem zdziwiony
- Więc .. TO !, DO STUDIA ! , NORMALNIE ! MENAGO DZWONIŁ .
- Jaa pieeer .. ! . Po co ?
- Nagrywamy "One in a milion" ! . Zbieraj się
- Jaki żal ! No ok :X ! . Czekajcie na dole ! - powiedziałem i zamknąłem drzwi . Akurat z kuchni wyszła uśmiechnięta Iza i zawiesiła się na mojej szyi :)
- Kochanie , kto to był ? - zapytała
- James . Muszę iść do studia . Nagrywamy "One in a milion"
- No skoro musisz ... ok idź !
- Przepraszam ... - przytuliłem ją
- Ale nie gniewam się :) .
- Jesteś niesamowita ! - przytuliłem ją . Założyłem rozpinany sweterek i cmoknąłem Izę na pożegnanie .
- Idę już .. Kocham cię :*
- Ja ciebie też . A ... o której będziesz .. ? Tak pytam
- Okeeeej :D . Około 16.30 :)
- Dobrze , miłego dnia ! Paa ;* - pocałowałem ją i poszedłem do holu . Ruszyłem z chłopakami do tego studia .. ;/


                         **Oczami Cat**

 Stałam na balkonie i podziwiałam widoki :) . W końcu jesteśmy na 17 piętrze .. czym wyżej tym lepsze widoczki . Nie przypuszczałam że w realu Francja jest taka śliczna :) . Moje podziwianie miasta się niestety skończyło, gdyż do pokoju wparowała Iza ..
- Sieemankooo .. No co tam :) ? - zapytała
- Hej , a co niby ma być ? . Tak a propo .. tu są drzwi !!
- Tak widzę , bardzo ładne :) ! - uśmiechnęła się łobuzersko i wystawiła język
- Świnia !
- Też cie kocham :) .
- Ej wiesz że dzisiaj urodziny Kendsa , nie ? - zapytałam
- Nie no ... serio ? Nie wiedziałam xd !
- Hahaha ..! Co dla niego masz ?
- Zobaczysz . Ej , chłopaki wracają o 16.30 . Oglądamy jakiś film?
- Jasne , może "Żona na niby" ?
- Może być - wzruszyła ramionami


**2 godz później**

- Oj .. ten film był całkiem romantyczny .. - przeżywałam xD
- I Know . :) :) Ale to było do przewidzenia że na końcu oni będą ze sobą !
- Bla bla bla ... A tak wgl to jesteśmy we Francji ! Angielskim tu na nikim wrażenia nie zrobisz xd . Więc nie szpanuj , pokrakoo ^^
- Ble ble ble ... Ej kurr ! Teraz zauważyłam że ty jeszcze w piżamie ! Jest już 14.37 !
- Dobrz . Już się ubieram ! Z niedługo będę gotowa .. i przyjdę :)
- Gdzie ?
- Jak to ? Na przyjęcie !
- A kto powiedział że cię zapraszam :D ?
- Nie wiem czy ci to już dziś mówiłam , ale ..... Świniaa !
- Hmm ... nie przypominam sobie byś tak mówiła
- Mhm .. ! Więc mówie teraaz !!
- Powtórzę .. Też cię kocham :* .
- Taak .. . Ale słuchaj , wpadłam na pomysł ..
- Łuu .. Boję się twoich pomysłow !xd . Ale spk . No mów
- Bo , patrz ... Kendall ma urodziny najpóźniej z całej czwórki , nie ?
- Noo ;p . I co ?
- Jajco xd !
- Mhm.. Tyle chciałaś mi powiedzieć ?
- Niee ! Słuchaj dalej !
- Noo !
- Co "Noo" ?
- Noo słucham kurwa ! - podniosła głos Iza
- Więc może by to przyjęcie było dla całej czwórki , co ?
- To nie jest zły pomysł , ale ..
- Alee ...?
- Ja już z kendziorem z 1d wszystko przygotowałam taaak wiesz, .. już pod Kendall'a . Nie mam już siły tego zmieniać..
- Nie ma sprawy, ja pozmieniam . .. Ee .. z kendziorem z 1d ?! Wtf ?!
-  Nie ważne :p
- Jak chcesz .  Więc się tym zajmę . Chyba nie rozwieśiłaś wszędzie wielkich plakatów ze Schmidtem ?! :D - zapytałam żartobliwie
- Haha no jasne że nie :)
- Ok , to resztą się zajmę
- Dzięki - przytuliła mnie , po chwili dodała - To ja lecę po prezenty dla reszty !
- Britney Bitch ! To idź szybko !
- Yyy żal :) - zaśmiała się Iza - To ja idę , do zobaczenia przed 17 w pokoju Logasia
- Okokok :) . Baj


                          **Oczami Izy**


Pośpiesznie ruszyłam do sklepów . Wędrowałam ślicznymi Paryskimi ulicami . Oczywiście od sklepu do sklepu :) Przecież nie mogłam się spodziewać że wszystko kupię w jednym sklepie . Kendall'owi kupiłam już wcześniej prezent . Mam nadzieję że mu się spodoba :) . On jest kochany *.* tyle dla mnie robi ! Należy mu się coś fajnego . Logan'owi przed chwilą kupiłam wodę toaletową HUGO BOSS . Chyba używa takich :) . Lubie zapachy męskich perfum i wody toaletowej :) . Carlos'owi też kupiłam . ..Zastanawiałam się czy nie kupić mu tego .. Zombi napoju , w razie gdyby nadeszła Zombi-kalipsa czy coś w tym stylu xd . Haha , nie .. kupiłam mu ... coś fajnego . Więc został jeszcze James , najbardziej wybredny :) . Ehh .. :x . Bląkałam się jeszcze kilkanaście .. dziesiąt minut . Aż w końcu znalazłam coś dla Maslow'a . Gdy tylko kupiłam , wróciłam do Hotelu i ruszyłam do pokoju Hendersona . Zobaczyłam tam Cat , wszystko pozmieniała . Było fantastycznie .
- Widze że poradziłaś sobie świetnie:) - uśmiechnęłam się
- Mhm , a dlaczego nie ? Myślisz że jestem tylko ładna ? , Jestem też mądra , dowcipna , pomysłowa i zaradna
- Zapomniałaś dodać .. skromna :)
- To też .
- Dobra , idę się jeszcze przejść trochę i zaraz wracam
- Ok , tylko nie oddalaj się od hotelu :)
- Dobrze .. MAMO :p - uśmiechnęłam się szeroko i opuściłam pokój Logana . Wyszłam na parking hotelowy odetchnąć świerzym powietrzem . Wpatrywałam się w niebo .. było śliczne <3 <3
- Hej piękna ! - usłyszałam zachrypnięty głos .
- Haaaarry ! Siemkaa ^^ !
- Co tu robisz ?
- Wyszłam odetchnąć . A ty ?
- A ja z wywiadu .
- Aha .. zmęczony , co ?
- Tak , ale w porządku prześpie się w hotelu .
- Jasne ok :)
- A gdzie chłopaki ?
- Nagrywają nową piosenkę
- Mhm .. Paryż jest piękny , nie ?
- Przepiękny . Która godzina ?
- 16 . 16
- Będę już leciała , bo się spóźnię
- Dobrze , leć ;/
- A i słuchaj Harry ... Dzięki za to że mi pomagałeś w przyjęciu
- Nie ma za co , to przyjemność .
- Ale sam zaoferowałeś pomoc , to miłe .. :)
- Jesteś fajna czemu miałbym ci nie pomóc ?
- Nie wiem . W każdym razie .. Dziękuję Harry :* - przytuliłam mocno bruneta ... w ramach podziękowania :) . Ale ...


                       **Oczami Kendall'a**


- Izaaaaaaaaaaa ?! - zawołałem gdy wracając ze studia , zobaczyłem ją przytulającą się ze Styles'em
- Kends ! Jaa ten ... już wróciłeś ..? Miałeś być o 16.30
- Aa ! Bo nie chciałaś bym cię nakrył z Harry'm , taak ?!
- Pffff ! Co ty wygadujesz ? O co ci chodzi ?
- Myślisz że nie widziałem jak się przytulaliście ?!?!
- Co?! Kendall .. ja mu podziękowałam za to że mi pomagał w urz ...
- Pomagał w czym ?!
- Nie ważne , zobaczysz jak pójdziesz do Logana
- Mhm .... Po prostu przyznaj że mnie nie kochasz już
- Ee słuchaaam ?! No teraz to żeś kurde do walił !
- No co ? Wiadomo że Harry Styles jest o wiele lepszy od Kendall'a Schmidt'a ! Taki słodki !
- Jak możesz tak myśleć ?!?! . Dałam ci kiedyś powody do nie ufności ?!
- Niee , ale .. widziałem to i starczy !
- Kendall .. na litość Boską ! To było tylko przytulenie! Przecież nie całowałam się z nim czy coś !
- No tak, teraz przytulenie . A z biegiem czasu może być coś innego .
- Jak mogłesz tak myśleć ! Ja chciałam zrobić przyjęcie niespodzianke dla ciebie debilu ! Jak możesz mi nie wierzyć? Jesteś kretynem ! Nie nawidzę cię !! - rozpłakała się i pobiegła przed siebie .  Izaaaa ! - zawołałem , ale krzyknęła tylko .. DAJ MI SPOKÓJ !! i pobiegnęła dalej
Byłem zdezorientowany , chciałem za nią pobiec ale nie miałem siły ! I nie wiedziałem co mam o tym myśleć . W końcu w Stylesie tyle dziewczyn sie kocha ..
Po drodze postanowiłem pójść do pokoju Logana jak Iza kazała . Byłem ciekaw co mnie tam czeka !
Gdy tylko otworzyłem drzwi nikogo nie zastałem . Ruszyłem w głąb pokoju i nagle wszyscy wyskoczyli i zawołali NIESPODZIANKA !!!. Bożeee *.* nagle do mnie dotarłoo ! Harry pomagał Izie w przyjęciu dla mnie ! Wszyscy mi składali życzenia i wręczali prezenty. A ja próbowałem się uśmiechać ale myślałem tylko o mojej dziewczynie i o tym jaką przykrość jej sprawiłem :(. Chce ją znaleść ale nie wiem gdzie jest :( . Ma racje - Jestem totalnym kretynem !



                          **Oczami Izy**


Nie wiedziałam co ze sobą zrobić . Po prostu biegłam przed siebie , nie mogłam uwierzyć w to co się stało przed chwilą . Kendall podejrzewa mnie o zdrade ! Nie wytrzymam tego . Pobiegłam do pobliskiego hotelu i wykupiłam w nim pokój . Usiadłam na łóżku i ze łzami w oczach zadzwoniłam do przyjaciółki , wyjaśniłam jej wszystko i poprosiłam by przyniosła mi trochę ubrań .
Po godzinie zjawiła się Cat , otworzyłam jej drzwi ..
- Oj kochana .. wyglądasz strasznie .. - powiedziała przytulając mnie
- Ta.. ty też pięknie wyglądasz .. - uśmiechnęłam się pod przymusem
- Kochasz go ? - zapytała siadając na kanapie
- Taak ...
- To mu to wybacz ..
- Cat ..! To nie jest takie łatwe ! Myślisz że rzuce się mu na szyje i przeprosze że to tak wyglądało ?! Przecież gdyby się nie przyczepił do mnie , to by nic nie było . Jak mógł mnie o to podejrzewać ?!
- No wiesz ... Pff .. w końcu to Harry Styles jest i ...
- I co ? . I każdy myśli że rzuce Kendall'a dla jakiegoś tam sławnego Stylesa ?! . Przecież ja kocham Schmidt'a!
- Ale wiesz jacy są chłopcy ... Ty jesteś jego pierwszą udaną miłością
- Noo tak ..  W sumie to pewnie zareagowałabym podobnie ..
- Widzisz .. :)  !
- Ale to tak cholernie boli , Cat ! Rozumiesz ?! - rozpłakałam się :(
- Wiem kochanie - przytuliła mnie
- Słuchaj , nie zrozum mnie źle ale ...
- Chcesz zostać sama ..
- Mhm .. Muszę ochłonąć  i przemyśleć wszystko\
- Rozumiem . Daj znać jak będziesz czegoś potrzebowała .
- Jasne .
- Uważaaj na siebie :) . Do zobaczenia <3
Pożegnałam się z przyjaciółką i położyłam się na łóżku .. Postanowiłam wziąć kąpiel , zabrałam więc luźne ubranka i udałam się do hotelowej łazienki, która znajdowała się w moim apartamentcie . Leżąc w wannie nie mogłam przestać myśleć o dzisiejszym dniu . O Harry'm .... mianowicie .. dlaczego ja go wogóle przytuliłam ?! . Noo tak .. w ten sposób podziękowałam mu za pomoc .. Ale .. przecież mogłam inaczej mu podziękować !. Mogłam pomyśleć wcześniej że to było trochę nie stosowne :/ .. W tym momencie puknęłam się lekko w głowe ! "Ku*wa ! Izka ! Dlaczego ty siebie o to obwiniasz?!?!" - pomyślałam . Przecież w sumie to nie moja wina .. że Kends tak zareagował , mógł przecież spokojnie zapytać o co chodzi , wyjaśniłabym mu i byłoby ok :) . Z drugiej strony ... to Schmidt był w nie udanych związkach i pewnie się bał że w tym też pójdzie coś nie tak . Sama nie wiem co mam o tym myśleć.  Nie powinnam tak ostro zareagować , lecz co by zrobiła inna dziewczyna gdyby usłyszała od swojej miłości , że niby go zdradza choć tak nie jest ?! No właśnie !. Kocham go , ale nie wiem co zrobie .. Nie chcę by nasze przyszłe dziecko wychowywało się w kłótniach właśnie o takie coś :( . Właśnie ! Dziecko ! Jeszcze mu nie powiedziałam ! Szczerze mówiąc to dobrze że mam tą kartkę na której pisze że Kendizzzzle jest ojcem , bo gdyby nie to , to mógłby jeszcze pomyśleć że to dziecko Harry'ego ! W końcu do tej pory był święcie przekonany że nie może mieć dzieci :( .
Puściłam sobie na słuchawkach Austin Mahone - Say You're Just a Friend :3 i wsłuchałam się z nadzieją na lepszy humor :)
Niestety .. :( . Po kąpieli coś zjadłam , po godz 23.13 położyłam się spać z nadzieją na .. lepsze jutro . Szybko zasnęłam ..



Mrs . Schmidt

Trochę długie i bezsensowne :(. Zdziwiliście się pewnie :( . I zanudziliście .. ;/
Już tak mam że zanudzam ludzi ;x . I nie gniewajcie się na mnie o tego Hazze i wgl ...
W następnej notce , powinno być lepiej :) . Bo przyznam się że tą pisałam w pośpiechu , żeby zdąrzyć na Big Time Decision na nicku xD
Taak się cieszę że wybrał Jo <3 , a wy ?? . Znaczy już w necie to oglądałam ale się cieszee :) . I hate Lucy :x
Sory że dopiero teraz to dodałam , nie miałam dostępu do neta :x . Masakraaa ! o,O
Następna notka już w trakcie tworzenia xd . Hahaha .
Dobraa nie będę was dalej zanudzać , pewnie już popsuł wam się humor przez notkę .
Więc goodbye :) . Pozdrawiam Rushers :** . Komentujcie :) ! Bo jak będzie mało komci to nie dodam nn ^^
( Taak , to jest szantaż :D )

13 komentarzy:

  1. Nie ukrywam że jestem zdziwiona , choleernie ;p
    Ale rozdział jak zawsze super xD
    Macie się pogodzić bo pójdę tam i przyciągnę Kendalla do Izy siłą

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże przenajświętszy! Jak ty mogłaś ich skłócić?! I to jeszcze o Stylesa? Wiem jest najprzystojniejszy z 1d, ale to Kend jest naładniejszy z obu zespołów. Mam nadzieję, że się pogodzą i ona powie mu o dziecku...Czekam na nn i zapraszam do mnie na chlopaki-z-btr.bloog.pl
    Majka ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo, oezu jak to sie mogło stać że się pokłócili, Harry debilu po co się tam pchasz tak czy tak cię uwielbiam ale po co sie tam pchasz ?
    A po za tym rozdział zaglebisty. <3

    NAAATAALEEK ~zboczylas w dupe jeża i chuj. xd <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty rozdział. Po co ich skłóciłaś? Pogódź ich szybciutko. I niech Kend dowie się o tym, że jest ojcem. Czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej no .. nie drzyjcie się na mniee ! :(
    Skłóciłam ponieważ wydawało mni się że nic się nie dzieje , same dobre rzeczy . Więc nudno ;/
    Ale skoro wam tak zależy to .. wam powiem że ta kłótnia jest chwilowa xd
    Ps ; Racja - Harry jest najprzystojniejszy z 1D :* .
    Racja - Kendall najładniejszy z obu zespołów <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Eee tam mi z 1D to najbardziej Louis sie podoba. Ale co ja gadam! Jestem Rushers, a mowie o 1D. Co do rozdzialu to Kendall jest wielkim pacanek, ze nie dla sie dziewczynie wytlumaczyc. Ale dobrzee, ze to tylko chwilowe. Ohh... Nam sie wydaje, ze zycie gwiazdy jest wspaniale. Po czesci moze tak, ale zas nie masz tak duzo czasu dla swoich bliskich.:/ czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Kendall okropny jesteś! Dziewczyna ci robi mega party a ty fochasz sie bo ona sie tuli! Jakiś problem?!
    Co za ludzie... czekam na nn! Genialny rozdział i to mega genialny!
    Pozdrawiam :***

    OdpowiedzUsuń
  8. Noo :)
    Faktycznie mógł najpierw dowiedzieć o co choo !
    Kurwaa, czekam już na nexxxxxta :) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdzial! Kendall... Masz racje, jestes kretynem! -,- Niech mu szybko powie ze jest ojcem, ciekawa jaka bd jego mina :P Czekam na nn! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejciu ..
    Jejciu ..
    Świetny rozdział ;)
    Hahaha Zombi-kalipta .
    Hahahahahah .
    Macie się pogodzić , ciooty <3

    OdpowiedzUsuń
  11. no ojoj co to za kłotnie mi tu urządzasz Kendall! boże on o wszystko by się trzepiał xD no jak mógł! Styles mu nie dorównuje xD hahaha xD Kendall jest słodszy i wgl ^^ mam nadzieje że ją nie zje jak mu powie że jest w ciąży ... spróbowałby xD PZDR ;*

    OdpowiedzUsuń