- Eee .. Cody ?!! .. Co ty tu robisz ?! - zapytałam głośno, zdziwiona .
- Cześć Cat ! Ja przyszedłem zobaczyć się z Izą - odpowiedział szukając jej wzrokiem.
Cody to były chłopak Izy . Byli ze sobą ok. 5 miesięcy . Niestety ich związek nie przetrwał , bo okazał się być strasznie zazdrosny .. A sam nie był lepszy . Więc się rozstali , Iza to trochę przeżywała , ale ja się ciesze że zerwali bo Cody był strasznie cwany i przebiegły . Nie lubiłam go . Zresztą Iza ma teraz o wiele lepszego faceta ;* . Więc kiedy zobaczyłam Codyego , zdziwiłam się.
- Podobno rozstała się z tym Kendallem - dodał
- Co ?! Ona leży w szpitalu ! Miała wypadek , wpadła pod samochód ! .. A w ogóle skąd wiesz .. ?
- Ale co ? - zapytał wystraszony
- No jak to co ?! Skąd wiesz o Kendallu i o tym że się niby rozstali ? ... A jak już coś to się pokłócili tylko -.- Ale już się pogodzili - dodałam
- Tylko ?! Ja na jej miejscu jakbym zobaczył jak jakaś laska go ... - przerwał
- Przepraszam .. Co ty powiedziałeś ? - nie do wierzałam
- Eee nic .. Tak słyszałem tylko
- Noo nie wierze .. ! To wszystko , ten wypadek , ta kłótnia ... To przez ciebie ! Ty napuściłeś tą laskę na Kendalla by się pokłócili ! Podłożyłeś mu świnie ! Jak mogłeś !? - wydarłam się
- ... Ja chciałem żeby oni zerwali i żeby Iza do mnie wróciła ! Nie wiedziałem że ..
- Człowieku co ty mówisz ?! Wykorzystywałeś ją cały czas a teraz nagle jak jest z kimś innym to chcesz do niej wrócić ?! Ty dla niej nie istniejesz ! A ona przez ciebie jest w szpitalu ! Wiesz że mogła nie przeżyć ?! Ty .. Ty .. Świnio ! Ty .. Idioto ! - walnęłam go z plaskacza w ryj :x
- Jak Ken się dowie to pożałujesz ! Wgl .. Wypie*dalaj stąd ! - trzasnęłam drzwiami ..
Nie mogę uwierzyć .. co za świnia ! Wiedziałam że jest przebiegły . Jak Iza i Kends się dowiedzą to normalnie .... nie wiem . Ale nie chcę im psuć humoru ! Powiem później !
** Oczami Kendalla **
- Kurde James ! Wyżej te balony ! - wołałem
- Wyluzuj , Impreza dopiero jutro - odpowiedział
- Ale ja chcę by wszystko było idealne , chce jej wszystko wynagrodzić
- Kendall weź się ogarnij xd ! Jej się spodoba ! Nie przeżywaj
- Nie przeżywaj , Nie przeżywaj .. Łatwo mówić .. - podałem Jamesowi balona
- Dobra .. Jeszcze tylko jedzenie .. i ok - dodałem uśmiechnięty
- Oo nie ! Na dzisiaj dosyć - powiedział Maslow schodząc z drabiny
- Co ? ... Ale jeszcze ...
- Nie ! Jedzenie jutro ! Przecież do jutra by się zepsuło ! Mamy sporo czasu !
- Jak by co to my z Loganem pójdziemy rano kupić resztę - szturchnął mnie Carlos
- Oh .. Dzięki .. Macie racje resztę jutro .. - usadziłem się na kanapie
- Co będziesz teraz robił ? - zapytał Logan
- Wezmę prysznic i jade do Izy <3 - powiedziałem wesoło ;)
- Mogliśmy się domyślić , a i .. zaraz przyjdzie Cat - uśmiechnął się James
- Mogliśmy się domyślić xd - powiedzieliśmy razem z Carlito i Loganem
Wziąłem prysznic , przebrałem się w czyste i świeże ubrania , przegryzłem coś . O 15.30 pojechałem do Izy <3
** Oczami Izy **
- Dzień Dobry .. Jak się czuję moja księżniczka ? - usłyszałam Kendzia ^^
- Aa dobrze .. - powiedziałam odkładając książkę i całując na przywitanie zielonookiego
- A jak się ma mój książę ? - uśmiechnęłam się
- Teraz już świetnie - pocałował mnie w policzek
- Co dziś porabiałeś ?
- A nic szczególnego .. Oglądałem TV i sprzątałem w domu ;D
- Aha . A chłopaki ?
- Logan i Carlos na playstation .. A James jest zajęty Cat
- Ooo ... poszedł do niej ?
- Niee :) Ona przyszła xD
- Czuuby ^^ Tęskniłeś ?
- Jasne że tak .. - złapał mnie za rękę i spoważniał
- Muszę ci coś powiedzieć - dodał
- Co takiego .? Ehh .. pewnie chcesz mnie zostawić - powiedziałam smutno
- Tak . A w dodatku zdradziłem cię z Cat .. A James to mój ojciec - uśmiechnął się
- Dobrze wiedzieć - śmialiśmy się
- Kurcze kochanie .. Przecież wiesz że jestem twój - pocałował mnie w czoło
- Tak.... wiem ;p . Too .. co chciałeś mi powiedzieć ? - zmieniłam temat by się nie pogrążać bardziej
- Że Cię Bardzo Kocham <3 - buziak
- Ja ciebie też .. - powiedziałam czochrając jego włosy
- Co robisz kotek ..? - zapytał zaciekawiony
- Ee.. skoro mówisz że jesteś mój , to twoje włosy też należą do mnie , tak ?
- Tak , chociaż to trochę nie logiczne
- Ciiiiicho . - pchnęłam go lekko
Gadaliśmy długoo .. Ale Kends się dziwnie zachowywał , jakby coś ukrywał . Dziwne -,- . Ale nie będę pytała bo .. kocham go i mu ufam <3 . Więc gadaliśmy długo aż do 20 .
- Która godzina ? - zapytałam spoglądając na godzine w telefonie
- Coo ?! Już 20 ? Kendall jak już późno !
- I co z tego skarbie ?
- Idź już do domciu i wyśpij się .. A jutro po mnie przyjedźcie ;p
- Ale ja chce z tobą zostać no .. powiedział a ja go pocałowałam
- Kotek , już jutro wychodzę a ty masz się wyspać . Więc marsz do domu i bez gadania xd
- Ehh... Dobra ^^ .. Już nie mogę się doczekać jutra .. Więc idę .. Pa skarbie ! - pożegnał się
- No ja też nie mogę się doczekać ., papa blondasku powiedziałam przytulając się do niego.
Kendall jeszcze raz cmoknął mnie i nie chętnie wyszedł :/ .. Po chwili pojawił się z powrotem w drzwiach
- .. Kocham Cię - powiedział czule
- Ja ciebie też <3 .. No .. idź już głuptasku ..
- Dobrze .. Dobranoc .
** Następnego dnia **
* Oczami Izy *
Nareszcie ! Dłużej już tu nie wytrzymam. Już godzinę temu, spakowałam swoje rzeczy i czekałam na mojego księcia.
- Gotowa ? - usłyszałam głos , który tak bardzo kochałam .
- Od urodzenia kochanie - zaśmiałam się po czym rzuciłam się mu na szyje.
- Tak się cieszę że to już koniec. - odparł całując mnie jakby nie widział mnie ze sto lat.
- Proszę państwa, to jest szpital ! - wydarła się jakaś stara pielęgniarka.
- My.. przepraszamy, już wychodzimy. - Powiedziałam, łapiąc za moją torbę oraz łapkę Kendalla i wybiegliśmy ze sali .
- Głupek z Ciebie ! - klepnęłam go w tyłek a ten zaczął się śmiać.
* Oczami Izy *
Nareszcie ! Dłużej już tu nie wytrzymam. Już godzinę temu, spakowałam swoje rzeczy i czekałam na mojego księcia.
- Gotowa ? - usłyszałam głos , który tak bardzo kochałam .
- Od urodzenia kochanie - zaśmiałam się po czym rzuciłam się mu na szyje.
- Tak się cieszę że to już koniec. - odparł całując mnie jakby nie widział mnie ze sto lat.
- Proszę państwa, to jest szpital ! - wydarła się jakaś stara pielęgniarka.
- My.. przepraszamy, już wychodzimy. - Powiedziałam, łapiąc za moją torbę oraz łapkę Kendalla i wybiegliśmy ze sali .
- Głupek z Ciebie ! - klepnęłam go w tyłek a ten zaczął się śmiać.
- Hah ! Proszę Cię, powtórzmy to ! - Krzyknął .
- Nie ! - zaczęłam się śmiać, a ten głuptas wziął mnie na ręce i weszliśmy do windy.
- Kendall ! Puuszczaj ! - Darłam się.
- Oj już dobrze , dobrze . - postawił mnie .
- Powtórzę że jesteś..... - zamknął mi usta swoimi.
- no jaki? - zapytał przerywając miłe chwile .
- Nie ! - zaczęłam się śmiać, a ten głuptas wziął mnie na ręce i weszliśmy do windy.
- Kendall ! Puuszczaj ! - Darłam się.
- Oj już dobrze , dobrze . - postawił mnie .
- Powtórzę że jesteś..... - zamknął mi usta swoimi.
- no jaki? - zapytał przerywając miłe chwile .
- ...romantyczny . - tym razem ja zaczęłam go całować. Kiedy winda się otworzyła, szybko udaliśmy się do samochodu .
* Oczami Cat *
- Już są ! - krzyknął Carlos wyglądając przez okno.
- Szybko ludzie, chowajcie się ! - krzyknął Logan . Tak też wszyscy zrobili. Za kanapą, w szafie, za zasłoną , w kuchni, gdzie się tylko dało.
- Niespodzianka ! - Krzyknęliśmy chórem kiedy weszli do domu. Iza była nieźle zaskoczona , widać to było po jej minie. Podbiegłam do niej i przytuliłam ją mocno .- Jezu, dziękuję Wam, nie wiem co powiedzieć - wzruszyła się Izka i odwzajemniła tulasa.
Po chwili popatrzyła na Kendalla i dodała :
* Oczami Cat *
- Już są ! - krzyknął Carlos wyglądając przez okno.
- Szybko ludzie, chowajcie się ! - krzyknął Logan . Tak też wszyscy zrobili. Za kanapą, w szafie, za zasłoną , w kuchni, gdzie się tylko dało.
- Niespodzianka ! - Krzyknęliśmy chórem kiedy weszli do domu. Iza była nieźle zaskoczona , widać to było po jej minie. Podbiegłam do niej i przytuliłam ją mocno .- Jezu, dziękuję Wam, nie wiem co powiedzieć - wzruszyła się Izka i odwzajemniła tulasa.
Po chwili popatrzyła na Kendalla i dodała :
- To twoja sprawka?
- Hymm...Taak . - odpowiedział całując ją. Wyglądali tak słodko. Ale koniec tego dobrego. Odciągnęłam ją od ust Kendsa :
Patrz ile ludzi przyszło, zajmij się nimi ^^ - popchnęłam ją w stronę grupki nieznajomych mi osób, a w tej samej chwili zabrzmiała muzyka na full.
Zaczęłam myśleć o tym co się stało wczoraj rano. W tej samej chwili podszedł do mnie Jamie:
- Hymm...Taak . - odpowiedział całując ją. Wyglądali tak słodko. Ale koniec tego dobrego. Odciągnęłam ją od ust Kendsa :
Patrz ile ludzi przyszło, zajmij się nimi ^^ - popchnęłam ją w stronę grupki nieznajomych mi osób, a w tej samej chwili zabrzmiała muzyka na full.
Zaczęłam myśleć o tym co się stało wczoraj rano. W tej samej chwili podszedł do mnie Jamie:
- Co taka nie w humorze?
- Ja? - próbowałam zaprzeczać. - Wydaje Ci się skarbie.
- Hej. - Złapał mnie za ręce i popatrzył mi w oczy. - Widzę że coś jest nie tak.
- Wszystko jest okej. Na prawdę.
- Ehem.. - zaciągnął mnie w jakieś zaciszne miejsce, którym w tym wypadku był jego pokój. Usiadłam na łóżku, a on zamknął drzwi. - Teraz, możemy porozmawiać w ciszy. - usiadł obok mnie, a ja nic się nie odezwałam. Po krótkiej chwili ciszy dodał - Cho .. Chodzi o Twoich rodziców?
- Niiee. - uśmiechnęłam się w jego stronę.
- Hej. - Złapał mnie za ręce i popatrzył mi w oczy. - Widzę że coś jest nie tak.
- Wszystko jest okej. Na prawdę.
- Ehem.. - zaciągnął mnie w jakieś zaciszne miejsce, którym w tym wypadku był jego pokój. Usiadłam na łóżku, a on zamknął drzwi. - Teraz, możemy porozmawiać w ciszy. - usiadł obok mnie, a ja nic się nie odezwałam. Po krótkiej chwili ciszy dodał - Cho .. Chodzi o Twoich rodziców?
- Niiee. - uśmiechnęłam się w jego stronę.
- No więc , o co?
- O Cody'ego.
- Kogo ? -zapytał.
- To .. były chłopak Izy.. Nasłał na nich tą laskę, która tak przymilała się do Kendalla. Przez nią, Iza wpadła po samochód...
- Raczej przez niego...
- Tak, ale Iza nie może się dowiedzieć..
- O Cody'ego.
- Kogo ? -zapytał.
- To .. były chłopak Izy.. Nasłał na nich tą laskę, która tak przymilała się do Kendalla. Przez nią, Iza wpadła po samochód...
- Raczej przez niego...
- Tak, ale Iza nie może się dowiedzieć..
- Dlaczego ? Myśle że powinna to wiedzieć - powiedział Jamie
- Ehh .. No wiem .. Ale teraz są tacy szczęśliwi , nie psujmy im tego
- Dobrze .. Ale dowiedzą się w swoim czasie - cmoknął mnie i wziął za rękę po czym ruszyliśmy do salonu gdzie trwała impreza :D
- Gdzie wy byliście ?! - Zapytał Kendall nalewając Izie, picie
- Pogadać Kendall , Pogadać - powiedziałam
- Ehe .. Nazywajcie to jak chcecie ! - wystawił jęzor ;p
- KENDALL !! - krzyknęła Iza i walnęła go w ramie
- No dobra , przepraszam . A i .. Auuua .. !! - powiedział masując się po
ramieniu xD
**Oczami Logana**
- Cześć młodaa ! . Dobrze że już jesteś , Jak się czujesz ? - powiedziałem przytulając Ize.
- Heej , dziękuję . Czuje się świetnie ! - uśmiechnęła się dziewczyna
- To dobrze :D
Naprawdę cieszyłem się że Iza już z nami jest i że nic się jej nie stało . Wiem że Kendall bardzo to przeżywał ;(. Jedyne co mogło mu pomóc to właśnie ONA ! . Oni są dla siebie stworzeni .. Iza go dopełnia . W sumie to dopełniają siebie na wzajem xd. Kendall jest szczęśliwy to ja też . Nawet James i Cat są szczęśliwi , on potrzebował takiej dziewczyny która jak będzie trzeba to postawi Go do pionu xd . Oczywiście Jamesa a nie .... nie ważne :D . No więc są szczęśliwi , Kurcze ! Tylko ja nie mam dziewczyny ;/ Muszę sobie jakąś znaleźć xD
- Ej Izka .. Może .. Zatańczymy ? - zapytałem grzecznie
- Zapomnij ! Ja chce z nią zatańczyć ! Tyle jej nie było i ... - powiedział Ken
- Skarbie , spoko to tylko jeden taniec . Poza tym z tobą będę jeszcze ze 100 razy tańczyła
- Masz racje , przepraszam ... - cmoknął ją Ken i poszedł po picie
Udałem się z Izą na parkiet , tańczyliśmy i rozmawialiśmy
- Jak było w szpitalu ?
- Nie narzekam . A wy co robiliście ?
- .. Cóż .. dużo rzeczy .. - uśmiechnąłem się
Tańczyliśmy do końca piosenki a gdy już się skończyła , Iza poszła do Kendalla a ja podrywać laaski ^^
- Cześć młodaa ! . Dobrze że już jesteś , Jak się czujesz ? - powiedziałem przytulając Ize.
- Heej , dziękuję . Czuje się świetnie ! - uśmiechnęła się dziewczyna
- To dobrze :D
Naprawdę cieszyłem się że Iza już z nami jest i że nic się jej nie stało . Wiem że Kendall bardzo to przeżywał ;(. Jedyne co mogło mu pomóc to właśnie ONA ! . Oni są dla siebie stworzeni .. Iza go dopełnia . W sumie to dopełniają siebie na wzajem xd. Kendall jest szczęśliwy to ja też . Nawet James i Cat są szczęśliwi , on potrzebował takiej dziewczyny która jak będzie trzeba to postawi Go do pionu xd . Oczywiście Jamesa a nie .... nie ważne :D . No więc są szczęśliwi , Kurcze ! Tylko ja nie mam dziewczyny ;/ Muszę sobie jakąś znaleźć xD
- Ej Izka .. Może .. Zatańczymy ? - zapytałem grzecznie
- Zapomnij ! Ja chce z nią zatańczyć ! Tyle jej nie było i ... - powiedział Ken
- Skarbie , spoko to tylko jeden taniec . Poza tym z tobą będę jeszcze ze 100 razy tańczyła
- Masz racje , przepraszam ... - cmoknął ją Ken i poszedł po picie
Udałem się z Izą na parkiet , tańczyliśmy i rozmawialiśmy
- Jak było w szpitalu ?
- Nie narzekam . A wy co robiliście ?
- .. Cóż .. dużo rzeczy .. - uśmiechnąłem się
Tańczyliśmy do końca piosenki a gdy już się skończyła , Iza poszła do Kendalla a ja podrywać laaski ^^
** Oczami Kendalla **
Siedziałem na sofie z dwoma szejkami czekając na mą brunetkę, myślałem że to czekanie trwa wiecznie a okazało się że minęło dopiero 5 minut !
- Jestem kochanie ;p - usłyszałem słodki głosik
- Nareszcie . ! Tak długo cie nie byłoo .. - powiedziałem obejmując ją ..
- Rzeczywiście ! Całe .. 5 minut ... ! Zmieniłam sie przez taki "długi" okres czasu :p ?
- Oprócz tego że wypiękniałaś , to .... nie ! A nie , jednak ....
- Tak Kendall . ? Co jednak ?
- Wypiękniałaś <3
- Ooo Kendall - powiedziała słodko Iza , już zbliżyłem wargi do jej warg ale ..
- .. Nie podlizuj się xd - powiedziała zasłaniając moje usta palcem
- Ale .....
- Idziemy tańczyć ? - zapytała i wystawiła do mnie rękę
- Jasne - podałem jej dłoń i uśmiechnąłem się
Byliśmy już na parkiecie , w tle leciała wolna piosenka , nawet nie pamiętam tytułu .. . Więc położyłem delikatnie ręce na talii Izy a ona swoje na moich ramionach i głową wtuliła się we mnie
Chciałem by to trwało wiecznie !! , to było takie romantyczne ... Przez dwie piosenki tak tańczyliśmy . Byliśmy szczęśliwi ! .. Niestety , nasze "Szczęście" nie trwało długo ..
Ponieważ bardzo niespodziewany gość popsuł nam tę chwilę .. :xx !
Siedziałem na sofie z dwoma szejkami czekając na mą brunetkę, myślałem że to czekanie trwa wiecznie a okazało się że minęło dopiero 5 minut !
- Jestem kochanie ;p - usłyszałem słodki głosik
- Nareszcie . ! Tak długo cie nie byłoo .. - powiedziałem obejmując ją ..
- Rzeczywiście ! Całe .. 5 minut ... ! Zmieniłam sie przez taki "długi" okres czasu :p ?
- Oprócz tego że wypiękniałaś , to .... nie ! A nie , jednak ....
- Tak Kendall . ? Co jednak ?
- Wypiękniałaś <3
- Ooo Kendall - powiedziała słodko Iza , już zbliżyłem wargi do jej warg ale ..
- .. Nie podlizuj się xd - powiedziała zasłaniając moje usta palcem
- Ale .....
- Idziemy tańczyć ? - zapytała i wystawiła do mnie rękę
- Jasne - podałem jej dłoń i uśmiechnąłem się
Byliśmy już na parkiecie , w tle leciała wolna piosenka , nawet nie pamiętam tytułu .. . Więc położyłem delikatnie ręce na talii Izy a ona swoje na moich ramionach i głową wtuliła się we mnie
Chciałem by to trwało wiecznie !! , to było takie romantyczne ... Przez dwie piosenki tak tańczyliśmy . Byliśmy szczęśliwi ! .. Niestety , nasze "Szczęście" nie trwało długo ..
Ponieważ bardzo niespodziewany gość popsuł nam tę chwilę .. :xx !
Mrs . Schmidt
Mrs . Maslow
Mrs . Maslow
Ta notka skończona ! Dosyć długo ją pisałyśmy ! . Mrs. Maslow nie miała weny ;( Biedna ;/ . Rozdział miał być dłuższy , ale teraz jest wystarczająco długi , więc postanowiłam że reszte umieszczę w następnym ;3 Bo gdybym dodała to wszystko tu , to rozdział by był dłuuuuuuuuuuugi xd . Ale powiem tyle że za następny już się biorę ;p A dokończy Mrs. Maslow .. Jak dobrze pójdzie to będzie w niedziele xd . Teraz już nie dodajemy tak szybko bo wiecie .. szkoła , obowiązki itp -.- .
Tyle z mojej strony ;3
Piszcie czy się podobało . KOMENTUJCIE ! Pliss <3
Tyle z mojej strony ;3
Piszcie czy się podobało . KOMENTUJCIE ! Pliss <3
Matko .. !
OdpowiedzUsuńŚwietny Rozdział *.*
Wgl świetny blog ;p .
Trafiłam na niego przypadkowo jak szukałam tekstów o miłości . I tak mi się spodobał że przeczytałam wszystkie rozdziały odrazu ! Zapisałam sobie waszego bloga w zakładkach :D
Czekam na NN ;*
Pozdrawiam Rushers ;p
Kocham Cię normalnie ! :D
UsuńBo kiedy powiedziałam TAKIEJ JEDNEJ że ma sobie w zakładkach zapisać, to powiedziała : Niieeee !
Hehehe , dzięki za ocenę:*
Hah xd.
UsuńCo pierdolisz ?!
Zapisałam sobie w zakładkach !!
Jakbym mogła nie zapisać NASZEGO wspólnego bloga , kłamczucho ! :P
Jaką mam teraz faze .......... xD !
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział ... Zioom
Czekam na kolejne i pozdrawiam nasze kochane dwie Mrs'erki <3
Genialny rozdział!!!!
OdpowiedzUsuńAle co tak mało ich dodajecie troche to smutne.
Piszcie częściej jak tylko będziecie miały wene to mi od razu tu pisać rozdziały bo ukatrupie jak będą tylko 3 rozdziały jak we wrześniu :) I zapraszam was dziś wieczorkiem do mnie bd nowy rozdział http://btrkahenderson.blogspot.com/
No Sorki ;*
UsuńAle wiesz .. my też mamy obowiązki xd
A notki nie piszę się 5 minut ;D
Ale robimy co się da ! . Notka już nie długo ;p
Zajebisty rozdział!! Myślę że tam bd ten Cody :) Czekam nn :)
OdpowiedzUsuńZarąbisty rozdział!! Chce więcej takich!! Czekam nn i mam nadzieję że szybko go dodacie ^.^
OdpowiedzUsuńawww słodziuchnoo :D tyle słodkości tu jest że słodko ^^ hahaha że mi słów zabrakło xD jakto Logiś dziewczyny nie ma? no weez nie karz go tak xD eahm ktoś by tu był chętny ^^ hahahaha xD czee a Carlos ma jakąś? xD bo jemu też trza jakąś znależć x3 tez chce imprezkee!! :D woohooo ;D hmmm nieproszony gość? czy to aby nie Cody? xD hahaha dziwne ... też się kochałam w jednym Codyem kiedyś xDD hahaha czekam na nexxtaa :D
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga!
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny!!!
Taki full romantic ;*
Czekam na następny!
Aaaaaaaawwwwwwwww!!!!!!! Jaki romantyczny rozdział!! Kocham takie! I chyba nawet wiem, kto taki popsuł im tamtą chwilę... Ale chciałabym się mylić, gdyż według mnie był to Cody... Oby nie! Czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny . ! Wreszcie zaczyna się coś dziać :p
OdpowiedzUsuńWszyscy tam sobie tak słodzą, że masakra !! ;**
Masz tutaj komentarza i się ciesz ! ;D