niedziela, 5 sierpnia 2012

Prolog ^.^


*Oczami Cat*
- Dzień dobry pani Miriam - Powiedziałam wchodząc do domu starszej pani. Była to urocza seniorka. Mieszkała w niewielkim domu w Miami Beach. Przychodziłam do niej żeby zabrać Herosa do parku. Heros to pies staruszki. Nazywa się tak, ponieważ uratował jej życie. To niesamowity labrador.
- Witaj dziecko - przytuliła mnie - Proszę, usiądź. - Wskazała mi miejsce na sofie w salonie wsypując pieskowi karmę do miski, po czym usiadła obok mnie i zapytała :
- Co u mamy?
- Wszystko w jak najlepszym porządku proszę pani. - uśmiechnęłam się ciepło, Bardzo ją lubiłam. Była.. no i jest dalej dla mnie strasznie miła. Jest dla mnie babcią której nigdy nie .. nie miałam można tak powiedzieć. Nie zdążyłam mieć.
- To dobrze - odparła i odwzajemniła uśmiech.
- Heros już skończył jeść. Zabiorę go do parku. - Spojrzałam pytająco na babuszkę. - A kiedy wrócę, mogę pomóc pani i skoszę trawnik.
- Byłabym Ci bardzo wdzięczna. Ah . Jesteś dla mnie taka miła. Nie wiem jak i kiedy ja Ci się odwdzięczę. - zaśmiała się staruszka.
- Niech pani nie żartuje. - powiedziałam przypinając smycz psu.

Po drodze do parku zorientowałam się że zapomniałam telefonu więc skręciłam w stronę mojej dzielnicy a po 1O minutach już trzymałam mój I Phone w dłoni. Zadzwoniłam do mojej najlepszej przyjaciółki Izabeli .
- No hej Wieprzu ^^ Co porabiasz ? - powiedziałam trzymając telefon przy uchu .
- Siema , siema . Jestem na spacerze w parku . - odpowiedziała Iza .
- Ale .. Ty tak sama ?
- Nie , z samcem . Czasem tak lubię .
- Czyli będzie Ci bardzo przeszkadzać jak zaraz zrobię Ci z dupy garaż ? Haha .- Powiedziałam wpadając na nią od tyłu.
- Ale z Ciebie głupek ! - Krzyknęła śmiejąc się w niebo głosy .
- Wee .. lepiej mi powiedz czy się dostałaś? - zapytałam .
- Ee, weź przestań. Powiedzieli że " zadzwonią " a to wiesz, to jest takie kulturalne : spier...
- powiedziała ze smutkiem na twarzy . Przytuliłam ją mocno .
- Jesteś świetna ! Na bank Cię przyjmą , trast mi kochanie <3
- Dziękuję Ci . Dziękuję że mnie wspierasz < 3 - odparła . - Chodźmy, usiądziemy na ławce i opowiem Ci jakich przystojniaków tam widziałam ^.^

*Cztery godziny później*
Po dłuuugiej paplaninie o chłopcach musiałam się zwijać. Heros się wyhasał i już pewno zgłodniał.
- Narazie mała - Przytuliłam ją .
- Trzymaj się . - Kiwnęła głową .

*Dom Pani Miriam*
Drzwi były uchylone , ale to nie było dla mnie dziwne, bo staruszka mieszkała na spokojnej dzielnicy często miała otwarte drzwi, pomijając że było straasznie gorąco. Weszłam do środka i od razu skierowałam się do salonu.
- Nawet nie ma pani pojęcia jak He...  - nie dokończyłam . Zamurowało mnie. W salonie siedział uroczy brunet w niebieskiej koszuli , jeansach i luźnych skejtach. To dopiero był przystojniak! Patrzył na mnie ze śmieszną miną. Musiałam szybko coś powiedzieć, nie chciałam wyjść na głupią.
- Cześć - odezwał się chłopak.
- Heeej - machnęłam ręką .
- Cat , to jest mój wnuczek  James . - odparła pani Miriam.
- No czeeść James *.* - wystawiłam dłoń a on ją uścisnął. Starsza pani wzięła ode mnie smycz Heroska i odczepiając ją wyszła do kuchni. Zrobiła się niezręczna cisza.
- Co tu...
- A więc... - powiedzieliśmy w tym samym momencie.
- Haha - zaśmiał się - może Ty zacznij - odparł.
- Okej, więc, Co tu robisz James ? Wiesz.. mam wrażenie że gdzieś już Cię widziałam.. Czy... my się nie znamy ?
- Em. Wpadłem do babci bo dawno jej nie widziałem. Nagrywamy tu album, więc troszkę sobie tu pomieszkam.. Ja też, też mam takie wrażenie, to niesamowite .. - Uśmiechnął się.
Raany ! On był taki słodki. Ale pewnie miał już dziewczynę. Musiałam się ogarnąć, to był chłopak nie z mojej ligi. On był .. ŁAAŁ . A ja taka : Lee..
Po chwili zadzwonił telefon. Musiał wracać do studia.
Weszła babcia słysząc jak rozmawia przez telefon i mówi : Zaraz będę .
- Już nas opuszczasz kochany? - zapytała .
- Bardzo bym chciał zostać ale nie mogę.. - odparł. - wpadnę niedługo. Obiecuję . Narazie Cat . - pomachał na do widzenia .
- Pa. - powiedziałam półgłosem odmachując .

NIE WIEM CZY MAM PISAĆ DALEJ , CZY PRZESTAĆ I ZAPOMNIEĆ.. JEDNA BARDZO BLISKA OSOBA, POWIEDZIAŁA ŻE TO DOBRY MATERIAŁ. ALE .. KOMENTARZ POZOSTAWIAM WAM : 33

12 komentarzy:

  1. Prolog Zajebisty. I ta twoja koleżanka ma racje bo materiał jest bardzo dobry. Pisz szybko nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog,jest świetny:)Pisz dalej i dodawaj szybko nową nocię. pozdrawiam:
    ~celu$ka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny prolog ;* Twoja koleżanka ma rację, ponieważ to jest świetne :D Czekam na więcej z wielką nie cierpliwością <333
    P.S. Zapraszam do sb na http://4ever-veronica-and-btr.blogspot.com/ oraz http://4ever-monia-and-btr.blogspot.com/ Wpadnij jak znajdziesz chwile ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Papla no ;3 xDD Tak jak mówiłam ci prolog świetny xDD czekam na nn ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajerushisty prolog . Czekam na więcej .! ☻ Tylko szybko. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zarąbisty prolog! Czekam na więcej :*

    OdpowiedzUsuń
  7. I co dalej? Bo mnie to wciagneło

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne <3 Wieprzu ty mój xd

    OdpowiedzUsuń
  9. A spróbuj tylko przestać pisać, to normalnie tyłek skopię ;P Świetny prolog. Spadam czytać resztę ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten prolog jest MEGA! Chyba najlepszy jaki do tej pory czytałam! Lecę czytać dalej. ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh . Bez przesady, lecz .. Dziękuję <3 Na prawdę to doceniam < 3 ;3

      Usuń
  11. Świetny prolog kochana, pisz dalej, ja lecę czytać dalsze części <33

    OdpowiedzUsuń